Prokuratura Antykorupcyjna prowadzi śledztwo wobec Petera Lima
- Prokuratura Antykorupcyjna prowadzi śledztwo wobec Petera Lima, głównego akcjonariusza Valencii, za fałszowanie dokumentów, niegospodarność i pranie pieniędzy – poinformował były wiceprezes klubu, Miguel Zorío.
Według jego oświadczenia, “jeśli zarzuty się potwierdzą, udowodniłoby to, że Meriton wystawił Valencii faktury na kwotę ponad 23 milionów euro między 2022 a 2023 rokiem za usługi i kwoty, które nie są uwzględnione w oficjalnych dokumentach finansowych klubu.“
Zorío ujawnił w komunikacie prasowym, że Prokuratura Antykorupcyjna wszczęła postępowanie i przesłuchuje osoby objęte dochodzeniem, po tym jak były członek zarządu klubu złożył doniesienie. Informację tę podał portal eldiario.es. W swoim zgłoszeniu Zorío domaga się, by przesłuchano Petera Lima oraz prezesów i audytorów klubu.
Były wiceprezes, który od dawna jest przeciwnikiem Lima i złożył już kilka wcześniejszych, nieskutecznych doniesień, podkreśla, że dostarczona przez niego dokumentacja “wykazuje, iż w latach 2022 i 2023 firma będąca właścicielem większościowego pakietu akcji Valencii CF, Meriton Holdings Ltd, wystawiła klubowi faktury na kwoty 17 200 000 euro i 6 147 000 euro za usługi i kwoty, które nie znalazły się w oficjalnych bilansach przedstawionych na ostatnim walnym zgromadzeniu akcjonariuszy”. Według Zorío, “te kwoty mogły posłużyć Meritonowi do odzyskania w nielegalny sposób pożyczki przekształconej w kapitał w 2022 roku w wysokości 17 600 000 euro oraz do opłacenia wynagrodzenia prezes Layhoon Chan w Azji, ponieważ prezes nie zadeklarowała żadnych dochodów w Hiszpanii, jak wynika z dostarczonych dokumentów. Ponadto, chiński sklep generował obrót handlowy z Valencią na prawie 3 miliony euro w ciągu sześciu miesięcy 2023 roku” – dodał Zorío.
Valencia CF, która dotychczas nie odniosła się do sprawy publicznie, przypomina jedynie w prywatnych rozmowach, że jej roczne sprawozdania finansowe są audytowane przez Ernst & Young, jedną z czołowych firm doradczych na świecie (wchodzącą w skład tzw. ‘Wielkiej Czwórki’) oraz przez samą LaLigę. Zdaniem klubu, „oszukanie tych dwóch wysoce wykwalifikowanych podmiotów byłoby niezwykle trudne”.
Mimo to, Zorío dodaje, że w urzędzie skarbowym “nie odnotowano żadnych dochodów zadeklarowanych przez prezes klubu z tytułu pracy na stanowisku szefowej Valencii“. Wskazuje również, że “niezależnie od tego, czy klub opłaca jej wynagrodzenie, czy też otrzymuje je poprzez sieć firm Petera Lima ulokowanych w różnych rajach podatkowych, musi zadeklarować je przed hiszpańskim fiskusem, niezależnie od tego, czy przebywa w Hiszpanii przez więcej czy mniej niż 183 dni w roku“. Były wiceprezes apeluje do prokuratora o zażądanie informacji na temat transakcji finansowych spółki akcyjnej z podmiotem dominującym, a także z innymi spółkami grupy i ich podmiotami zależnymi, z agentami piłkarskimi bezpośrednio związanymi z Limem oraz o prześledzenie wszelkich “nieprawidłowych i nielegalnych ruchów, które mogą świadczyć o niegospodarności w zarządzaniu spółką“.
Ponadto, Zorío domaga się przesłuchania Petera Lima, prezesów klubu z różnych okresów jego rządów, a także osób pełniących w tym czasie kluczowe funkcje w klubie – takich jak dyrektorzy generalni, finansowi, sportowi czy korporacyjni. Wzywa także do złożenia zeznań doradcę prawnego klubu i Meriton, adwokata Germána Cabrerę, oraz audytora spółki akcyjnej. Zorío apeluje do władz miejskich o “natychmiastowe wstrzymanie procedur związanych z nowym projektem urbanistycznym Nou Mestalla“. Dodatkowo, apeluje do przedsiębiorców z Walencji o nałożenie “kordonu sanitarnego” na Petera Lima, ponieważ – jak twierdzi – “dni politycznego i biznesowego poparcia dla Petera Lima i jego zespołu menedżerów w Walencji powinny dobiec końca“.
“To była bardzo ciężka, wieloletnia walka, ale w końcu przynosi ona efekty. Peter Lim oraz całe jego otoczenie finansowe i sportowe są obecnie obiektem dochodzenia prowadzonego przez Prokuraturę Antykorupcyjną w Walencji” – skomentował Zorío. „Do tej pory udało nam się udowodnić, że w przypadku niektórych transferów klubu istniały ogromne różnice między sumami wypłaconymi przez Valencię a kwotami, które ostatecznie trafiały do klubu sprzedającego, a niektóre transakcje wymiany zawodników dokonywane były powyżej ich rynkowej wartości (jak w przypadku wymiany Neto-Cillessen), co w innych krajach doprowadziło do skazania całego zarządu” – wyjaśnił Zorío.
Ciekawe jaki będzie finał tej sprawy.
Pewnie żaden satysfakcjonujący, ale zawsze można mieć nadzieję… 😉