Obiecujący występ Vicenta Abrila w Meksyku

  • Rezerwowy bramkarz, który rozegrał pełne 90 minut, wyróżnił się swoimi interwencjami, utrzymując Valencię w grze w pierwszej połowie, co czyni go obiecującą opcją na przyszłość.

Jedną z pozytywnych informacji, z którymi Valencia wraca z Meksyku, jest świetny występ Vicenta Abrila. Młody bramkarz przez całe 90 minut skutecznie bronił bramki “blanquinegros”, a dzięki jego kluczowym interwencjom, zwłaszcza w pierwszej połowie, Valencia mogła dotrwać do drugiej części spotkania.

Abril, regularnie powoływany do młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii, w tym sezonie otrzymał więcej szans na grę w drużynie Valencia Mestalla pod okiem Miguela Ángela Angulo. Okazję tę zawdzięcza kontuzji Nil Ruíza, który w ubiegłym sezonie był pierwszym bramkarzem rezerw. Abril wystąpił w każdym meczu „Mestalleta”, z wyjątkiem ostatniego spotkania z Terrassą, ponieważ wyjechał z pierwszym zespołem do Puebli de Zaragoza, zastępując powołanych do reprezentacji Giorgiego Mamardashviliego (Gruzja) i Stole Dimitrievskiego (Macedonia Północna).

Młody bramkarz z Castelló de la Ribera nie tylko znalazł się w składzie pierwszego zespołu, ale także rozegrał pełne 90 minut. 19-letni zawodnik (rocznik 2005) zaprezentował się na wysokim poziomie przez cały mecz, pomimo niefortunnego momentu, kiedy po strzale Alexisa Vegi z rzutu wolnego, piłka odbiła się od słupka, a następnie od pleców Abrila, trafiając do bramki Valencii i stając się pierwszym golem dla Meksyku.

Mimo tego nieszczęścia Abril pozostał pewny siebie, wielokrotnie popisując się spektakularnymi interwencjami, zwłaszcza gdy Valencia przegrywała. Przy stanie 2:0, a następnie 2:1, bramkarz wykonał cztery kluczowe parady w pierwszej połowie, które utrzymały drużynę Rubéna Barajy w grze, zanim Dani Gómez wyrównał wynik spotkania. W drugiej połowie, przy mniejszej presji, również spisywał się bez zarzutu, skutecznie przerywając długie podania za linię obrony Nietoperzy.

Valencia ma bramkarza na przyszłość, a jej rezerwy – na teraźniejszość w osobie Vicenta Abrila, który już zadebiutował w pierwszej drużynie, choć do tej pory tylko w meczu towarzyskim z Benidormem.

0 0 głosy
Article Rating
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
Cichyjoe
Cichyjoe
1 rok temu

Valencia zawsze miała wybitnych bramkarzy w swojej historii. To zasługa świetnego szkolenia w tym zakresie. Canizares, Palop, Alves(ile on tych karnych wybronił), Cesar, Neto, Jaume Domenech itd. Gdyby tak piłkarze z pola grali na takim poziomie, byłoby idealnie. Amunt!