Valencia i Samu Castillejo osiągnęli porozumienie ws. odszkodowania
- Valencia CF i Samu Castillejo nie będą musieli spotkać się w sądzie.
- Zawodnik został zwolniony przez Nietoperzy na rok przed zakończeniem umowy, co, jego zdaniem, stanowiło zwolnienie bezpodstawne.
- Castillejo był gotowy skierować sprawę na drogę sądową.
Okazało się jednak, że proces nie będzie konieczny. Obie strony doszły dziś do porozumienia, zgodnie z którym piłkarz otrzyma odszkodowanie — jego kwota ani proporcje nie zostały ujawnione.
Sądowy spór udało się uniknąć, ponieważ klub i zawodnik zdecydowali się na mediację w SMAC (Sekcja Mediacji, Arbitrażu i Pojednania), instytucji, do której często odwołują się strony, chcąc uniknąć formalnych procesów. Po rozmowach w SMAC osiągnięto porozumienie.
Tym samym Samu Castillejo definitywnie zrywa ostatnie więzi z Valencią po dwóch latach pełnych wzlotów i upadków. Przybył do klubu jako bohater, zdobył pozycję lidera w szatni w obiecującym okresie, gdy drużynę prowadził Gattuso. Jednak wraz z pogorszeniem sytuacji zespołu, jego rola w drużynie również stopniowo malała aż w końcu przestał mieć jakiekolwiek znaczenie.
Słabe relacje z Rubénem Barają, konflikt z Carlosem Marcheną oraz późniejsza odmowa transferu do Arabii, gdzie nie chciał kontynuować kariery, doprowadziły do eskalacji napięć, zakończonych jego zwolnieniem. Valencia uznała postawę Castillejo za niezrozumiałą, podczas gdy sam piłkarz twierdził, że mając ważny kontrakt, miał prawo do pozostania w klubie lub uzyskania odpowiedniej części odszkodowania, jeśli klub zdecyduje się na jego rozwiązanie.