Baraja: „W tym roku czeka nas cierpienie”
- Trener podkreślił, że nieobecność Vedata Muriqiego jest korzystna dla Valencii i że nie jest wielkim zwolennikiem wprowadzania zbyt wielu zmian w zimowym okienku transferowym.
Szkoleniowiec Valencii, Rubén Baraja, nie chciał popadać w euforię po zwycięstwie nad Betisem (4:2) i ostrzegł, że nadal „pozostaje mnóstwo pracy do wykonania”, zwłaszcza że obecność Valencii w strefie spadkowej „nie zostanie rozwiązana w jednym czy dwóch meczach”. Dodał również, że w tym roku „będą musieli cierpieć”.
“Pozostaje mnóstwo pracy do wykonania i wiele meczów do rozegrania. Mallorca to wymagający rywal, a my jesteśmy na drodze do wywalczenia tego upragnionego zwycięstwa na wyjeździe, na które czekamy od dłuższego czasu. Dokonaliśmy autokrytyki po pierwszych pięciu meczach wyjazdowych i w dwóch ostatnich rywalizowaliśmy lepiej” – powiedział Baraja podczas konferencji przed meczem z drużyną z Balearów.
Dla Barajy kluczowe jest „utrzymanie ciągłości gry zaprezentowanej przeciwko Betisowi i przeniesienie tego na mecze wyjazdowe”, ponieważ Valencia wciąż nie wygrała na wyjeździe. To, jak przyznał, „wielkie wyzwanie” w tym etapie ligi, w którym chcą rozwiać widmo spadku. Zadanie to rozpoczynają od wyjazdu na Mallorcę, gdzie nie zagra Muriqi, zawodnik, który „zdawał się mieć szczególne upodobanie do Valencii”.
“Sytuacja wygląda tak, że chcemy kontynuować to, co widzieliśmy w ostatnim meczu, ale zmierzymy się z drużyną w dobrej formie. Ostatnio udało się nam wychylić głowę i powiedzieć: „jesteśmy tutaj”, ale teraz trzeba to kontynuować” – powiedział trener z Valladolid, który potwierdził, że na mecz na Son Moix zabraknie Maximiliana Caufrieza i Rafy Mira.
Dodał również, że głównym celem w zimowym okienku transferowym jest „nie osłabić” pozycji bocznego obrońcy po kontuzji Thierry’ego Rendalla. “Nie jestem zwolennikiem wprowadzania wielu zmian w okienku transferowym, ale jeśli pojawi się opcja wzmocnienia zespołu i klub zechce to rozważyć, to przyjrzymy się tej możliwości. Jeśli nie, będziemy pracować z tym, co mamy.”
“Jest jeszcze jedno miejsce w składzie, zobaczymy, jak wygląda sytuacja finansowa i jakie mamy opcje, by ewentualnie podjąć odpowiednie kroki” – dodał Baraja, który odmówił komentarza na temat możliwości sprowadzenia Ivana Fresnedy na prawą obronę. To nazwisko pojawiło się w ostatnich dniach, a Valencia rozważa wypożyczenie z ewentualną opcją wykupu.