Baraja prowadzi trening bez Rafy Mira, który przechodzi badania medyczne

  • Napastnik Rafa Mir zakończył mecz z Valladolid z dolegliwościami mięśniowymi – poinformowało oficjalne radio klubu, nie podając jednak szczegółów dotyczących miejsca ani powagi urazu.

Trener Valencii, Rubén Baraja, poprowadził w poniedziałek pierwszy trening w tygodniu, podczas którego drużyna przygotowuje się do dwóch kluczowych spotkań w walce o utrzymanie. Jednak szkoleniowiec nie mógł skorzystać z Rafy Mira, który w poniedziałek przeszedł badania medyczne.

Napastnik z Murcji wszedł na boisko w 61. minucie meczu przeciwko Valladolid i grał przez ostatnie pół godziny, współpracując w ataku z Hugo Duro i próbując zdobyć wyrównującą bramkę, której Valencia nie zdołała strzelić. Po meczu zgłosił jednak problemy mięśniowe, co potwierdziło radio klubu, choć nie podano szczegółowych informacji na temat urazu.

Chociaż Valencia analizowała przyszłość trenera w miniony weekend, Baraja w poniedziałek wrócił do pracy z zespołem. W treningu wziął udział Dimitri Foulquier, który mimo drobnych dolegliwości po meczu na stadionie José Zorrilla ukończył sesję. Nieobecni byli natomiast José Luis Gayà i Giorgi Mamardashvili, którzy, podobnie jak Mir, nie mogli uczestniczyć w zajęciach.

Rafa Mir, który po urazie wrócił do gry dopiero kilka tygodni temu, ma za sobą jedynie trzy występy w obecnym sezonie. Wcześniej przez ponad trzy miesiące pauzował z powodu kontuzji. Dodatkowo we wrześniu napastnik znalazł się w centrum kontrowersji po oskarżeniu o domniemaną napaść seksualną. Po spędzeniu dwóch dni w areszcie, został zwolniony za kaucją z zastosowaniem środków zapobiegawczych.

9 września klub ukarał Mira sankcją dyscyplinarną, a trener Rubén Baraja wykluczył go z dwóch spotkań oraz nakazał tygodniowy trening indywidualny. Kiedy sankcja dobiegła końca, zawodnik doznał nawrotu problemów mięśniowych, które wkrótce przerodziły się w kolejną kontuzję, uniemożliwiając mu powrót na boisko aż do niedawna.