Losowanie Pucharu Króla
- Valencia CF zmierzy się z FC Barceloną na Mestalla w ćwierćfinale Pucharu Króla.
W poniedziałek w siedzibie Hiszpańskiej Królewskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF) o godzinie 13:00 odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Króla. Valencia CF znalazła się w gronie ośmiu najlepszych drużyn po wyeliminowaniu Parla Escuela, Ejea, Eldense i Ourense. Teraz jednak nadszedł czas na starcie z przeciwnikiem własnego kalibru, gdyż w rozgrywkach pozostały już tylko zespoły z LaLigi. Valencia CF zmierzy się z FC Barceloną na stadionie Mestalla.
Obok Valencii w losowaniu wzięły udział również Real Madryt, Barcelona, Atlético Madryt, Osasuna, Real Sociedad, Leganés i Getafe. Corberán rozpocznie obronę Mestalla przeciwko „Blaugranie”. Kibice Valencii marzą o ponownym występie w finale Pucharu Króla, podobnie jak w 2019 roku, kiedy triumfowali, oraz w 2022 roku, gdy zajęli drugie miejsce.
Mecze tej rundy rozgrywane będą w formule jednego spotkania, a gospodarzy wyłoniło losowanie. Dokładne daty i godziny nie zostały jeszcze ustalone, ale przewiduje się, że rozgrywki odbędą się między 4 a 6 lutego. Valencia podejmie w niedzielę Celtę Vigo na Mestalla, a w tym samym tygodniu zagra z Leganés – rywalami bezpośrednimi w walce o utrzymanie.
Rozgrywki Pucharu Króla przychodzą w momencie, gdy priorytetem Valencii CF powinna być LaLiga. Niemniej jednak tylko jeden mecz dzieli drużynę od awansu do półfinału, co budzi ogromne emocje zarówno wśród zawodników, jak i kibiców, niezależnie od pozycji w tabeli. Podopieczni Corberána rozegrają trzy kolejne mecze na Mestalla.
Ćwierćfinały Pucharu Króla:
- Valencia – FC Barcelona
- Leganés – Real Madryt
- Atlético Madryt – Getafe
- Real Sociedad – Osasuna
Liczyłem jednak że trafimy na Getafe lub Leganes w tej rundzie. No cóż jak mamy coś ugrać w Copa del Rey to trzeba wygrywać z lepszymi od siebie. Wierzę że chłopaki powalczą z piłkarzami z Katalonii i tanio skóry nie oddadzą
Trudne losowanie. Dobrze, że gramy u siebie – niweluje to trochę różnicę klas.
Może powalczymy.
Gramy na Mestalla. Boisko zweryfikuje. To jest tylko jeden mecz. Publiczność pomoże. A tak przy okazji chciałbym nadmienić, że gramy z klubem, który notorycznie oszukuje. Machlojki przy rejestracji zawodników (Olmo itd, komu tym razem dali w łapę). Ponad półtora roku temu wyszła na jaw afera Negreiry. Podobno Barcelona opłacała sędziego w zamian za korzystny terminarz, informacje etc. Myślałem, że UEFA przejrzała na oczy i tym razem ukarze Katalończyków( Segunda wita), ale oni musza mieć dobrych prawników. Wypierają się wszystkiego. Ciągle kombinują. Przecież inne kluby jak Real, Athletic itd same protestowały przeciw tej niesprawiedliwości. Nie odbieram Katalońcom, że dobrze grają w piłkę. Tu chodzi o poszanowanie praw , rywalizację na rownym poziomie, Fair Play. Albo gramy na równych zasadach albo wcale. Ostatnio ten ich prezes podziekował innym klubom la liga, że nie protestowały, w związku z podejrzana rejestracją przez Barcelonę pilkarzy. Wzruszające. Podobno miał się odbyć strajk w La Liga, ale znowu sprawa przycichła. Jak widać, nie ma sprawiedliwości. Valencia zagra ze specyficznym klubem. który notorycznie nagina prawo i tym bardziej chciałbym zobaczyć Valencię zmotywowaną i skoncentrowaną.