Powiązanie Stefana Bajceticia z Valencia CF

  • Utalentowany pomocnik, mający 19 lat, ma kontrakt z Liverpoolem do 2027 roku.

Rynek transferowy nabiera tempa, a wraz z nim ruchy oraz plotki. W obecnej sytuacji Valencii trudno wyobrazić sobie więcej transferów, zwłaszcza po ostatnich wypowiedziach Javiera Solísa, który stwierdził, że jest „zadowolony”, ponieważ „w ramach naszych możliwości” klub z Mestalla pozyskał już czterech nowych zawodników w tym okienku transferowym i nie stracił żadnego piłkarza.

Dyrektor sportowy Valencii wyraził to przed meczem Celta-Valencia na Balaídos, spotkaniem, które ponownie obnażyło smutną rzeczywistość klubu. Rzeczywistość, na którą już wcześniej zwrócił uwagę Rubén Baraja. „Bez inwestycji trudno sobie wyobrazić inny scenariusz„. Innymi słowy: dwa mecze, dwie porażki i gorsze odczucia, a jeśli nie dołączą zawodnicy na odpowiednim poziomie, którzy podniosą ogólny poziom drużyny, Valencia CF jest skazana na przeciętność.

W tym alarmującym kontekście, gdzie mimo spokoju wewnątrz klubu pilnie potrzebne są ruchy transferowe, pojawiają się różne opcje, które łączy się z klubem z Mestalla. Chociaż Solís ujawnił, że klub musi być gotowy, jeśli pojawią się jakieś okazje lub jeśli ktoś odejdzie, by móc go zastąpić, trudno sobie wyobrazić, że klub, mając ograniczone środki finansowe, zdecyduje się na kolejny transfer po przybyciu Rafa Mira i Dani Gómeza (wypożyczenia) oraz po podpisaniu umów z Stole (za darmo) i Luisem Rioją (za nieco mniej niż 1,5 miliona euro).

Sytuacja Stefana Bajceticia
W tym kontekście pojawia się nazwisko Stefana Bajceticia. Utalentowany pomocnik, mający 19 lat, ma kontrakt z Liverpoolem (do którego przeszedł w wieku 16 lat z akademii Celty) do 2027 roku, ale szuka większej roli w drużynie. Właśnie tutaj pojawiają się różne opcje w Hiszpanii.

Jak donosi dziennik La Voz de Galicia, Valencia CF jest jedną z opcji na stole. Operacja ta wpisuje się w kontekst negocjacji pomiędzy Liverpoolem a Valencia CF, które trwają już od kilku tygodni z powodu sytuacji Mamardashviliego. Jednak Valencia nie jest jedynym klubem, z którym łączy się pomocnika. Także Real Sociedad, UD Las Palmas oraz Celta, klub, w którym się wychował piłkarsko, są zainteresowane jego usługami. Na Anfield nie widzą przeszkód w jego odejściu, aby nabrał pewności siebie i zdobył więcej minut na boisku, choć stawiają jeden warunek: pomimo jego wszechstronności, musi grać jako pomocnik, a nie jako środkowy obrońca (gdzie również występował).

0 0 głosy
Article Rating
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
Tomek
Tomek
24 dni temu

bez szans, nie ma to ani szansy ani prawa się powieść