Javi Guerra na celowniku Napoli i Barcelony

  • Zawodnikiem interesują się kluby z Włoch i Hiszpanii jednak prognozy są takie, że będzie on kontynuował grę dla Nietoperzy, ale z Peterem Limem nigdy nic nie wiadomo.

Valencia CF grała o utrzymanie w elicie nieco ponad rok temu, a wspomnienia tego biegu, tego strzału lewą nogą i tego gola od wysokiego, kędzierzawego młodzieńca, który zaimponował światu pod koniec wspaniałego sezonu, są wciąż świeże w pamięci. Javi Guerra od pierwszych kroków w elicie był siłą, z którą należało się liczyć, a pułap był tak wysoki, że w tym sezonie, w którym nie był tak konsekwentny w swoich występach, ale miał szczyty bardzo dobrej formy, można odnieść wrażenie, że oczekiwano czegoś więcej. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Jego pierwszy pełny sezon miał na celu ugruntowanie swojej pozycji w elicie, pokazanie, że jest gotowy, aby być ważną częścią i zademonstrowanie wzrostu, który stopniowo się potwierdzał. Dowodem na to, że talent w nim drzemie i potrzeba tylko więcej czasu, jest zainteresowanie jego postacią ze strony ważnych klubów w Europie, takich jak Napoli i Barça.

Ten pierwszy przechodzi właśnie proces restrukturyzacji. Po zdobyciu scudetto w sezonie 22/23 drużyna z południa Włoch ma nadzieję na dokonanie wielu zmian w składzie, który w tym roku nie prezentował się najlepiej. Lobotka lub Anguissa, zawodnicy wagi ciężkiej na boisku, mogą odejść. Zieliński opuszcza klub za darmo. Są to różne profile, ale dowodem na to, że nastąpią spore zmiany w klubie, gdyż są ważni gracze, z wyjątkiem Polaka, który był już odsunięty na bok. Krótko mówiąc, zainteresowanie Napoli jest całkowite, chociaż na razie jest to bardziej wyczucie niż zdecydowana oferta. Tymczasem Barcelona jest kolejnym klubem, który szuka innych profili niż te, które mają obecnie w składzie, a to z Hansim Flickiem mogłoby pozwolić drużynie zagrać coś innego. Tym bardziej że możliwy scenariusz wskazuje na wymianę między klubami, gdyż rzekomo Valencia jest zainteresowana wypożyczeniem brazylijskim napastnikiem, Vitor Roque.

Rynek transferowy

W chwili obecnej sytuacja Javiego Guerry, z wyjątkiem „skandalicznej” oferty, jest taka, że najlepszą rzeczą dla wszystkich stron jest dalsze cieszenie się małżeństwem zawodnika i Valencii CF z wielu powodów. W swoim pierwszym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej został nominowany do grona najlepszych zawodników U-23 w LaLiga, co pokazuje, że jego poziom, poza początkowymi oczekiwaniami, wcale nie był zły. Owszem, mogło być lepiej, ale nie możemy zapominać, że był to jego pierwszy pełny rok, a rok temu debiutował ratując Valencię CF przed spadkiem do drugiej ligi. Już we wrześniu Javi Guerra został mianowany najlepszym zawodnikiem turnieju do lat 23, a pod koniec rozgrywek LaLiga znalazł się w gronie, w którym znaleźli się Lamine Yamal i Cubarsí (FC Barcelona), Rodrygo (Real Madryt), Couto, Savio i Miguel Gutiérrez (Girona), Johnny Cardoso (Betis), Takefusa Kubo (Real Sociedad) oraz Nico Williams (Athletic).

W tym scenariuszu zawodnik, poza interesami innych klubów, koncentruje się na pomaganiu, dodawaniu i staraniu się zrobić swoje w obecnej sytuacji. Zrobił to w tak skomplikowanym sezonie jak poprzedni i zrobił to w tym, będąc jednym z zawodników, którzy rozegrali najwięcej meczów. Javi Guerra ma jeszcze wiele do poprawienia, ale potrzebuje tylko czasu i minut, aby pokazać, że jest również zawodnikiem reprezentacji Hiszpanii. A teraz ma rewelacyjną scenę do pokazania swojego talentu: Igrzyska Olimpijskie. O ile nie będzie niespodzianek, znajdzie się na liście i już pokazał, na co go stać w młodzieżowej drużynie La Roja.

0 0 głosy
Article Rating
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
LimaK
LimaK
5 miesięcy temu

Guerra miał fantastyczną końcówkę poprzedniego sezonu i bardzo dobry początek tego, który nie tak dawno się zakończył.

Mam nadzieję, że zostanie na następny sezon w Valencii i pokaże wyrównaną formę.
Potencjał ma ogromny, ale na razie to tylko potencjał.

Staste
Staste
5 miesięcy temu

No i się zaczęło 🙁
Chyba jestem niepoprawnym optymistą, ale jakoś mam cichą nadzieję, że nie wyprzedadzą młodych perspektywicznych zawodników, bo kto będzie grał.
Łudzę się, że Lim ma jeszcze trochę oleju w głowie i że projekt długofalowy można oprzeć na tych perspektywicznych zawodnikach.

EverBanega87
EverBanega87
4 miesięcy temu

Klub jest chyba na -20mln euro więc Mamar albo Guerra 😐

Staste
Staste
Odpowiedz do  EverBanega87
4 miesięcy temu

Wolałbym, żeby sprzedali Mamardaszwilego.