Słaby bilans Betisu z Valencią

  • W zeszłym sezonie walencka drużyna pokonała Andaluzyjczyków 3:0 (bramki zdobyli Almeida, Guillamón i Kluivert), przerywając passę dwóch porażek z rzędu.

Real Betis, który w sobotę rozegra swój 32. mecz na Mestalla, wygrał tylko dziewięć ze swoich siedemdziesięciu oficjalnych wizyt (13%) w Walencji, gdzie zanotował również dziewięć remisów i pięćdziesiąt dwie porażki (74%).

W ubiegłym sezonie walencki zespół pokonał Betis 3-0 (gole strzelali Almeida, Guillamón i Kluivert) i przełamał passę dwóch porażek z rzędu w tej serii, bowiem Zielono-Biali wygrywali na Mestalla w dwóch poprzednich spotkaniach ligowych: 0-3, po golach Canalesa, Williana José i Borji Iglesiasa; oraz 0-2, po golach samego Canalesa i Tello.

W całym XXI wieku Los Béticos zdołali pokonać Valencię na wyjeździe jeszcze tylko raz: w sezonie 16/17 drużyna trenowana przez Urugwajczyka Gustavo Poyeta wygrała 2-3 dzięki podwójnemu trafieniu Rubéna Castro i bramce Joaquína, które pokonały gole Rodrigo i Garaya.

Pierwsze zwycięstwo Betisu w Walencji datuje się na mistrzostwa 1935/36 tuż przed wojną domową, wygrane 2-0 przez Unamuno i Paquirriego, a kolejne miało miejsce dopiero w 1960 roku, wygrane 2-1, kiedy Rojas i León Lasa zdobyli swe bramki, jak Roberto Gil strzelił gola dla gospodarzy.

W 1975 roku Anzarda minimalnie wygrała mecz, a w latach osiemdziesiątych Betis trzykrotnie wygrywał na ówczesnym obiekcie Luisa Casanovy: również minimalnie, po golu Parry, w 1984 roku; oraz dwukrotnie w kampanii 85/86: 0-2, po golach Gabino i Romo, w lidze; oraz 1-2, po golach Gabino, Calderóna i miejscowego Ginera, w nieistniejącym już Pucharze Ligi.

0 0 głosy
Article Rating
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
Staste
Staste
1 rok temu

Dzięki za ten artykuł, gdyż nie wiedziałem, że Betis ma tak słabą statystykę na Mestalla. Obyśmy w sobotę polepszyli jeszcze tę statystykę na naszą korzyść 🙂