Sytuacja Yarka Gasiorowskiego

- Szkoleniowiec Nietoperzy unika rozmów o planowaniu kadry i chwali rozwój stopera mimo braku minut w ostatnich tygodniach.
Z nadejściem maja – a nierzadko jeszcze wcześniej – wiele klubów rozpoczyna przygotowania do kolejnego sezonu. Jednak na tym etapie rozgrywek La Liga wszystko wciąż pozostaje otwarte, więc trudno przyspieszać prace typowo „letnie”. Drużyny mogą jeszcze wywalczyć grę w Europie, spaść do Segunda División albo utknąć w środku tabeli…
W takiej sytuacji jest Valencia CF: blisko realizacji celu, lecz wciąż niepewna utrzymania. Carlos Corberán na przedmeczowej konferencji przed sobotnim starciem z Las Palmas na Gran Canarii nie pozwolił, by cokolwiek odciągało uwagę od najbliższego spotkania – zwłaszcza kwestia planowania przyszłego sezonu.
Szkoleniowiec jasno podkreślił, że nie interesuje go rynek transferowy, dopóki kwestia utrzymania nie zostanie rozstrzygnięta:
„To nie jest teraz mój cel. Liczy się jutro – dalsza praca z zespołem. Koncentruję się wyłącznie na tym meczu”.
Zapytano go także o przyszłość Cristhiana Mosquery. Młody stoper jest jedną z największych rewelacji La Ligi w ostatnim półtora roku i budzi spore zainteresowanie. Corberán ucina wszelkie spekulacje:
„W Valencii nie ma piłkarza, który nie zdawałby sobie sprawy z wagi chwili, w jakiej jesteśmy. Kto nie trenowałby z odpowiednim nastawieniem i myślał o czymś innym niż najbliższy mecz”.
Jak wygląda sytuacja Yarka w Valencii?
Z powodu zawieszenia Césara Tárregi dziennikarze zapytali o losy Yarka. Obiecujący stoper z Polinyà de Xúquer w ostatnich tygodniach nie dostaje szans gry; ostatni raz wystąpił 9 lutego przeciwko CD Leganés.
Corberán mimo to docenia jego postępy i atuty, podkreślając, że Yarek będzie kluczowy:
„W twoim pytaniu jest coś, z czym się nie zgadzam. Yarek jest tak samo ważny jak reszta. Nie wszyscy zaczynają w podstawowym składzie. Pracuję z każdym, aby cały zespół osiągał maksimum. Yarek ma olbrzymią przyszłość i cieszę się, że jest w naszym klubie. To bardzo młody zawodnik, który już dźwigał odpowiedzialność nieadekwatną do wieku i zawsze reagował właściwie. Jest w procesie rozwoju i ciągłej poprawy. Niektórzy przechodzą to inaczej, inni łagodniej, a u Yarka widzę nastawienie, które bardzo mi się podoba. Kiedy drużyna będzie go potrzebować, Yarek odpowie”.