Valencia zainteresowana Bryanem Zaragozą
- Dziennikarz SkySports, Florian Plettenberg, twierdzi, że zawodnik opuści Bayern na zasadzie wypożyczenia bez opcji wykupu, a Mestalla i Montilivi są w najlepszej sytuacji.
Valencia wciąż pracuje nad pozyskaniem szerokiego skrzydłowego, a najważniejsze jest to, by była to operacja o niskich kosztach. W ten scenariusz wpisuje się Luis Rioja, który wciąż przebywa w Alavés, podczas gdy jego odejście do Valencii wydawało się być na dobrej drodze już kilka tygodni temu. Kwota, jaką Valencia CF była gotowa zaoferować, okazała się niewystarczająca dla Alavés, które domaga się większych pieniędzy, pomimo porozumienia, jakie istniało już pomiędzy klubem z Mestalla a otoczeniem zawodnika. W międzyczasie Valencia CF stara się pozyskać innych zawodników, nawet na zasadzie wypożyczenia bez opcji wykupu, do której pasowałby Bryan Zaragoza. Według dziennikarza SkySports, Floriana Plettenberga, hiszpański zawodnik, obecnie występujący w Bayernie Monachium, jest obiektem zainteresowania ze strony Barajy.
Bryan Zaragoza był jednym z najważniejszych przełomów w kampanii ligowej 2023/24 ubiegłego sezonu, co przyniosło mu transfer do Bayernu Monachium w połowie sezonu za opłatą zapłaconą Granadzie. Zawodnik, który dzieli agenta z Rubénem Barają i Danim Gómezem, najnowszym wzmocnieniem Valencii, byłby skłonny opuścić Bundesligę po tym, jak jego adaptacja do niemieckiego futbolu i duża konkurencja spowolniły jego rozwój.
Dziennikarz Florian Plettenberg twierdzi, że ekipa z Mestalla nie jest jedynym zainteresowanym pozyskaniem Andaluzyjczyka, który ma także innych ważnych konkurentów, takich jak Girona. Zespół z Montilivi podpisał już w tym okienku transferowym kontrakt z Bryanem Gilem, ale warto pamiętać, że drużyna Míchela straciła Savio, jednego z najważniejszych zawodników Girony w poprzednim sezonie. Z tego powodu, a także dlatego, że w tym sezonie mają więcej rozgrywek, zespół, który wystąpi w Lidze Mistrzów po raz pierwszy w swojej historii złożył ofertę za zawodnika, który miałby odejść na zasadzie wypożyczenia, ale bez opcji wykupu. Dużym problemem w przypadku zespołu z Mestalla jest jednak pensja zawodnika i brak europejskich rozgrywek co czyni opcję Valencii mniej atrakcyjniejszą niż drużyna Míchela.