Mosquera i Valencia CF dają sobie drugą szansę

- Po rozmowach w Singapurze klub stawia przedłużenie kontraktu jako priorytet. Piłkarz uważnie analizuje nowy projekt sportowy i jest gotów wysłuchać propozycji. Na razie: „trzeba poczekać”.
Valencia CF nie zamierza rezygnować z Cristhiana Mosquery i spróbuje zatrzymać go w drużynie na sezon 2025/26. Po serii kluczowych rozmów w Singapurze – z udziałem nowego CEO Rona Gourlaya oraz trenera Carlosa Corberána – klub wyznaczył sobie jasny cel: przedłużenie kontraktu z hiszpańskim stoperem. To obecnie priorytet. Taką wiadomość działacze Mestalla przekazali piłkarzowi i jego agentowi podczas spotkania z Javierem Solísem (dyrektor generalny) i Miguelem Ángelem Coroną (dyrektor sportowy), które odbyło się w poniedziałek – pierwsze po reorganizacji struktury sportowej klubu. Rynek transferowy będzie mieć, jak zawsze, decydujący głos, ale Valencia i Mosquera postanowiły dać sobie drugą szansę.
Po spotkaniach w Singapurze – dwóch tygodniach intensywnych rozmów – zarówno Gourlay, jak i Corberán wyrazili silne pragnienie, by zatrzymać Mosquerę. Valencia chce przedłużyć jego umowę (obecnie do 30 czerwca 2026) i uczynić z niego ważną część drużyny mającej na nowo wkroczyć do europejskiej elity – jak zapowiedziano w oficjalnym komunikacie klubu o objęciu funkcji przez Gourlaya. Podczas spotkania przedstawiono agentowi piłkarza zarys nowego projektu sportowego, zmiany w strukturze klubu inspirowane przez Kiat Lima, oraz rolę, jaką Mosquera miałby odegrać w zespole Corberána – podobnie jak miało to miejsce przy rozmowach z Dimitrim Foulquierem.
Choć na razie nie padły konkretne liczby (ani pensja, ani długość umowy), klub zamierza w ciągu najbliższych dni przedłożyć formalną ofertę przedłużenia. To powrót do negocjacji, które jeszcze miesiąc temu uważano za zerwane. Teraz, po sygnałach z Singapuru, atmosfera uległa zmianie.
Mosquera chce zostać, jeśli projekt będzie ambitny
Valencia jest gotowa podjąć finansowy wysiłek – w granicach swoich możliwości – by zatrzymać zawodnika. Mosquera z kolei deklaruje otwartość, jeśli projekt sportowy i finansowy będą zgodne z jego ambicjami. Choć jego priorytetem nadal pozostaje Valencia – czuje się w niej szczęśliwy – żadnego scenariusza nie można wykluczyć. Obrońca znajduje się na celowniku wielu europejskich klubów, a jego agent jest przekonany, że rynek może jeszcze wiele zmienić. Obie strony ustaliły, że dojdzie do kolejnego spotkania – tym razem już z konkretną ofertą na stole.
„Zobaczymy, co się wydarzy”
Po spotkaniu agent zawodnika powiedział w rozmowie z À Punt:
„Przyszliśmy porozmawiać z klubem i zobaczyć, jakie mają intencje. Wrócimy do rozmów za kilka dni. Trzeba poczekać i wspólnie przeanalizować sytuację.”
Dodał także:
„Mosquera jest bardzo zadowolony z pobytu w Valencii i zawsze to podkreślał. Obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii, więc będziemy mieć jeszcze czas, by poszukać rozwiązania.”
Silne zainteresowanie z Europy
W ostatnich miesiącach wiele klubów zgłaszało zainteresowanie Mosquerą i uważnie obserwuje rozwój sytuacji. Szczególnie aktywne są zespoły z Włoch – Inter, Milan, Juventus i Napoli. W Anglii nazwisko Mosquery widnieje w notatkach Arsenalu, a w Niemczech monitoruje go RB Leipzig. W Hiszpanii nieprzerwanie śledzi go Atlético Madryt. Wartość obrońcy może jeszcze wzrosnąć, zwłaszcza że w środę rozpoczyna się Mistrzostwa Europy U-21, w których Mosquera będzie jedną z kluczowych postaci reprezentacji Hiszpanii.
Zobaczymy na ile jest lojalny względem Valencii.