Tak wygląda zamknięcie rynku transferowego w wykonaniu Valencii CF
- W piątek zamyka się okno transferowe dla Valencii CF.
- Oto najnowsze informacje dotyczące wszystkich możliwych operacji związanych z przyjściami i odejściami.
Enzo Barrenechea
Aston Villa postanowiło w czwartek rano wznowić wypożyczenie 23-letniego argentyńskiego pomocnika do Mestalla.
W środę klub angielski nie autoryzował wypożyczenia młodego pomocnika, argumentując, że jeden z ich środkowych pomocników, który pełni podobną rolę do Barrenechea na boisku, jest w sytuacji transferowej, która sugerowała sprzedaż ze względu na warunki ekonomiczne oferowane przez klub kupujący. Dodatkowo, według argumentacji klubu z Birmingham, który zrzucił odpowiedzialność za fiasko operacji z Valencii na siebie, kadra The Villans miała dwóch innych zawodników z dolegliwościami mięśniowymi, którzy mieli dłużej wracać do zdrowia, niż pierwotnie zakładano. Te dwa powody skłoniły Aston Villę do wstrzymania wypożyczenia Barrenechea do Mestalla, które „było upadłe w 90%” według źródeł bliskich operacji w środę po południu.
Wszystko ruszyło ponownie zaledwie 12 godzin później. Jak potwierdziły oba kluby, kluczowa okazała się presja wywierana przez zawodnika, która zmusiła Unaia Emery’ego do zmiany zdania. Valencia finalizuje szczegóły finansowe operacji, takie jak wynagrodzenie i bonusy. Zawodnik przybędzie na wypożyczenie do czerwca 2025 roku bez opcji wykupu. Między oboma klubami panuje bardzo dobra relacja.
Pablo Martínez
Dyrekcja sportowa klubu miała na celowniku przez całe lato Pablo Martíneza, 26-letniego pomocnika Levante UD, ze względu na jego gotowość do transferu oraz chęć jego obecnego klubu do przeprowadzenia takiej transakcji. Przy Barrenechei na progu przybycia, Martínez byłby opcją tylko wtedy, gdyby odszedł André Almeida, którego Mendes próbował umieścić w Benfice lub Wolverhampton.
Caufriez już w Walencji
Maximiliano Caufriez, 27-letni belgijski obrońca z Clermont z drugiej ligi francuskiej, wylądował w czwartek rano na lotnisku Manises. Środkowy obrońca, który przybywa na zasadzie wypożyczenia, wyraził radość z przybycia do Valencii. „Jestem bardzo zadowolony z przybycia do Valencii. Jeszcze nie rozmawiałem z Barają i mam nadzieję, że jak najszybciej zacznę trenować z nowymi kolegami. Moje przesłanie dla kibiców to to, że jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem i nie mogę się doczekać, by ich zobaczyć.” Potem przeszedł badania medyczne i podpisał kontrakt do czerwca 2025 roku. W kontrakcie znajduje się opcja wykupu, wynosząca około trzech milionów euro, na wypadek gdyby klub z Mestalla chciał zatrzymać Belga na stałe na koniec sezonu.
Wraz z przybyciem do Mestalla, Real Valladolid zarejestruje przybycie Cenka, a następnie sprzeda Boyomo do Osasuny za 5 milionów euro. W ten sposób zostanie ostatecznie zakończona „karambola” obrońców z ostatnich godzin, która dotknęła trzy kluby.
Cenk Özkacar odchodzi do Valladolid
Przybycie Caufrieza odblokowało odejście Cenka, którego Valencia oferowała tego lata Puceli. Valladolid wolał Tárregę, ale Baraja liczy na niego w tym sezonie. Cenk, przeciwnie, był zbędny dla trenera. Ostatecznie, dobre relacje między dyrekcjami sportowymi obu klubów spowodowały wypożyczenie tureckiego środkowego obrońcy do końca sezonu. Zawodnik nie trenował w czwartek rano w Paternie i udaje się do Valladolid, gdzie przejdzie badania medyczne i podpisze nowy kontrakt z Zorrillą.
Alberto Marí, w drodze do Saragossy
Jak podała Plaza Deportiva w czwartek rano, Alberto Marí zostanie wypożyczony z Valencii CF do Realu Zaragoza. Napastnik niechętnie opuszczał w tym roku drużynę, ale widząc niewielkie szanse na grę po przybyciu Dani Gómeza, zmienił zdanie i wyraził swoją wolę opuszczenia klubu, aby znaleźć więcej minut na boisku. Miał oferty od wielu klubów z Segunda División i zdecydował się na ekipę z Saragossy. Teraz pozostaje tylko uzgodnić umowę między klubami, aby potwierdzić transfer napastnika do zespołu prowadzonego przez Víctora Fernándeza.
Korzyściowa rozwiązanie kontraktu z Castillejo
Aby zwolnić fundusze na pensje i zadowolić Rubéna Baraję, Valencia zamknie w ciągu najbliższych godzin rozwiązanie kontraktu Samu Castillejo, który ma umowę z klubem z Mestalla do czerwca 2025 roku. Piłkarz otrzyma około 80% swojej pensji w ramach, jak się spodziewano, korzystnego rozwiązania kontraktu. Jako wolny agent nie będzie uzależniony od zamknięcia okna transferowego, aby znaleźć nowy klub.
Thierry oddala się od Napoli
Portugalski obrońca, jedna z opcji SSC Napoli na wzmocnienie prawej strony, oddala się od klubu z Neapolu. Zaproponowany przez Jorge Mendesa kilka tygodni temu, Napoli odrzuciło jego transfer, uznając go za zbyt drogiego, i skupiło się na zamknięciu transferu Davide Zappacosty z Atalanty w ramach wymiany za swojego zawodnika Giacomo Raspadoriego. Mendes nadal może go przenieść do innego klubu ze swojej orbity w ostatnich godzinach okna transferowego.
Andre Almeida w rękach Mendesa
Portugalski zawodnik został wyceniony na około 10 milionów euro. Valencia bez problemu sprzedałaby go w najbliższych godzinach, ponieważ, podobnie jak Javi Guerra, nie jest to kluczowy zawodnik dla Baraji, który ma również trudności z wpasowaniem się w drużynę, chyba że trener zdecyduje się na grę z trzema środkowymi pomocnikami. Mendes zaoferował go w ostatnich tygodniach Benfice i Wolverhampton. Wszystko może się wydarzyć w jego przypadku. Jego odejście ułatwia jego niska pensja, jedna z najniższych w drużynie, która nie przekracza miliona euro.
ale patologia… Ręce opadają z każdą kolejną informacją i doniesieniem
Nie rozumiem chęci sprzedaży Almeidy on ma papiery na lepszy klub niż nasz obecnie a chcą się go pozbyć ktoś to rozumie czy ja źle go oceniam?
Też tego nie rozumiem.
A to zdanie „podobnie jak Javi Guerra, nie jest to kluczowy zawodnik dla Baraji” to już jakaś patologia! Jak można ew. pozbywać się takiego piłkarza jak Javi Guerra – tak obiecującego, z takim potencjałem. Jeśli dla Barajy nie jest to ważny zawodnik to ja dziękuję za takie prowadzenie zespołu.
Po tym wszystkim to już przestaję rozumieć nowej filozofii naszego klubu: miał się opierać na wychowankach – i to ew. rozumiem, ale miałem nadzieję na mądrym rozwijaniu wychowanków, aby stawali się filarami zespołu, a nie pozbywaniu się ich przy pierwszej lepszej okazji.
Chyba, że czegoś istotnego nie wiem w przypadku J. Guerry.
w normalnym klubie to właściciele zainwestowaliby połowę zarobionej sumy w transfery i taka Valencia spokojnie grałaby sobie o miejsca 8-12 bez żadnego napięcia. Tutaj to jest wegetacja