Taki jest rynek transferowy pod wodzą Rona Gourlaya

  • Nowy CEO Valencii CF ma za sobą pracę zarówno w klubach z ogromnym budżetem, jak i w projekcie niskokosztowym – właśnie z Corberánem.

Ron Gourlay to doświadczony menedżer świata futbolu. Valencia CF będzie jego czwartym klubem jako CEO, po wcześniejszych – bardzo różnych – doświadczeniach w Al-Ahli i West Bromwich Albion, gdzie pracował przez nieco ponad rok w każdym z nich. Wcześniej, w latach 2009–2014, pełnił kluczową rolę w strukturach Chelsea. Wśród niemal setki transferów, których był autorem, są nazwiska dzisiejszych gwiazd światowego formatu, które wtedy dopiero zaczynały swoją karierę – m.in. Courtois, De Bruyne, Hazard, Lukaku czy Salah. Jego pierwsze kontakty z Valencią CF miały miejsce latem 2011 roku, gdy negocjował transfer Juana Maty. W 2013 roku znów pojawił się w orbicie klubu z Mestalla, tym razem przy okazji wypożyczenia Oriola Romeu.

Transfery na miarę Bliskiego Wschodu
W Al-Ahli działał zgodnie z oczekiwaniami wobec projektu z bogatego rynku arabskiego. Sprowadzał graczy ze średnią renomą w ligach europejskich, by uczynić z nich gwiazdy w tamtejszych rozgrywkach. Zapłacił 50 milionów euro Porto za skrzydłowego Galeno i 42 miliony Brentfordowi za napastnika Ivana Toney’a, który zdobył 23 gole w 30 meczach ligowych. Zainwestował także 9 milionów euro w dwóch młodych zawodników – Belga Damsa i 21-letniego Brazylijczyka Alexsandera.

Projekt niskokosztowy
W West Bromwich Albion postawił na Carlos Corberána jako trenera, co okazało się strzałem w dziesiątkę mimo młodego wieku szkoleniowca. W angielskim klubie priorytetem była maksymalna redukcja wydatków, dlatego Gourlay przeprowadził tylko kilka transferów. Mimo to udało się uzyskać dodatni bilans finansowy z rynku transferowego. Ściśle współpracował z trenerem przy budowie kadry. Sprowadził ośmiu zawodników – pięciu z nich na zasadzie wolnego transferu, a za Thomasa-Asante zapłacono jedynie 350 tysięcy euro (został później sprzedany za 3 miliony). Milion euro kosztował reprezentant Irlandii Jayson Molumby.

Chelsea naszpikowana gwiazdami
W Chelsea Gourlay mógł w pełni rozwinąć skrzydła. Trafił do klubu z dużym budżetem i potrzebą restrukturyzacji. W swoim pierwszym letnim okienku zakontraktował m.in. Fernando Torresa (58,5 mln), Davida Luiza (25), Ramiresa (22), Benayouna (7), Kalasa (6) i Delaca (3). W drugim sezonie sprowadził Juana Matę z Valencii za prawie 27 milionów euro. W tym samym czasie do zespołu dołączyli m.in. Meireles, Cahill oraz młodziutcy wówczas Courtois, De Bruyne i Lukaku. Pozyskał także Oriola Romeu z Barcelony B, który później grał w Valencii. Latem następnego roku sprowadził Hazarda, a wraz z nim Oscara, Mosesa i Azpilicuetę. W kolejnych dwóch sezonach ściągnął takich graczy jak Willian, Matic, Schürrle, Salah, Eto’o, Diego Costa, Cesc Fàbregas czy Filipe Luis.

Ekspert od młodych talentów w Europie
Analizując dotychczasową pracę Rona Gourlaya w trzech klubach przed objęciem stanowiska w Valencii CF, widać jasno, że potrafi zarządzać zarówno wielkimi budżetami – jak w Chelsea i Al-Ahli – jak i znacznie skromniejszymi środkami, jak w West Bromwich. W obu przypadkach jego bilans był zdecydowanie pozytywny, a szczególne uznanie budzi jego intuicja przy wyborze młodych graczy, którzy później znacząco zyskali na wartości. Dobrze zna też rynki portugalski, francuski i belgijski.

5 1 głosowanie
Article Rating
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
LimaK
LimaK
15 dni temu

Doświadczony w każdych warunkach, co jest wielkim plusem.
Zobaczymy jak sobie poradzi w Valencii 😉