Trwają negocjacje w sprawie sprzedaży Yarka

  • Zespół Robina van Persiego widzi w młodym obrońcy idealnego następcę Hancki i mimo odrzuconej drugiej oferty, rozmowy z Valencią wciąż trwają – szykowany jest trzeci atak.

Valencia CF i Feyenoord Rotterdam prowadzą aktywne rozmowy dotyczące transferu Yarka Gasiorowskiego, mimo że klub z Mestalla odrzucił wczoraj drugą ofertę holenderskiego zespołu. Po pierwszym podejściu sprzed kilku tygodni (5 mln euro), Feyenoord wrócił w poniedziałek z propozycją opiewającą na 7,5 miliona euro. Peter Lim jednak ponownie powiedział „nie”. Valencia czeka na kolejną próbę ze strony dyrektora sportowego Feyenoordu, Dennisa te Kloese, która zbliży ofertę do oczekiwanych 10 milionów euro.

Czas gra na korzyść Valencii

Yarek ma kontrakt ważny do czerwca 2027 roku, więc Valencia nie odczuwa presji czasowej. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Rotterdamie – Robin van Persie, nowy trener Feyenoordu, chce jak najszybciej zamknąć kadrę przed startem Eredivisie i rundą eliminacyjną Ligi Mistrzów, która rusza na początku sierpnia.

Jednak włodarze Valencii są świadomi, że nie mogą przeciągać negocjacji w nieskończoność. Feyenoord jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza uczestniczyć w licytacji o 20-letniego środkowego obrońcę, który wciąż nie potwierdził swojej wartości na najwyższym poziomie. Jeśli rozmowy przeciągną się zbyt długo, Holendrzy skierują swoją uwagę na alternatywny cel transferowy, który już mają na liście jako ewentualnego następcę Hancki.

Valencia chce zabezpieczenia i kontroli

Choć Yarek nie był kluczowym zawodnikiem w planach Carlosa Corberána, sam szkoleniowiec nie sprzeciwiłby się transferowi, jeśli przyniesie on solidny zastrzyk gotówki na potrzeby przebudowy kadry. Valencia, przy okazji ewentualnego odejścia, chce jednak zachować częściową kontrolę nad przyszłością zawodnika – stąd propozycje włączenia do umowy klauzuli odkupu lub procentu od przyszłej sprzedaży.

Yarek chętny na Feyenoord

Jak donosi Superdeporte, druga oferta Feyenoordu – nieco ponad 7 milionów euro – została złożona w ten weekend i przybliżyła stanowiska obu klubów, choć wciąż brakuje ostatniego kroku do uzyskania pełnej zgody Valencii.

Zespół z Rotterdamu ponownie ruszył po Yarka jako następcę Dávida Hancki, którym interesują się największe europejskie kluby oraz Al-Nassr z Arabii Saudyjskiej. Feyenoord niedawno sprzedał Quilindschy’ego Hartmana do Burnley za 9 milionów euro plus 3 w bonusach – suma ta może posłużyć jako podstawa do sfinalizowania zakupu Gasiorowskiego.

Dla samego zawodnika, mistrza Europy U-19, propozycja Feyenoordu jest atrakcyjna. Yarek dostrzega w niej szansę na rozwój i regularną grę na europejskiej scenie, co może być kluczowe dla potwierdzenia jego potencjału.

0 0 głosy
Article Rating
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
Art
Art
21 dni temu

Oni sprzedali jakiegoś ogórka Hartmana za 9 baniek, a my sprzedamy go za mniej?!ja yebie co za marny klub z tej Valencii się zrobił.