Valencia marzy o Joanie Garcíi

  • Klub z Mestalla rozpoczął rozmowy z FC Barceloną jeszcze w czasie, gdy walczył o awans do europejskich pucharów. Na jego radarze znajduje się również Pau Víctor — o ile Katalończycy zdecydują się na jego wypożyczenie.

Informacja ujawniona wczoraj przez dziennikarzy radia SER wywołała prawdziwe trzęsienie ziemi w Barcelonie, a wkrótce potem dotarła także do Walencji. Mowa o tym, że Joan García jest bliski podpisania kontraktu z FC Barceloną, a w ramach porozumienia miałby trafić na wypożyczenie do stolicy Lewantu w sezonie 2025/2026. Tymczasem w bramce „Blaugrany” mieliby pozostać Ter Stegen i Szczęsny na kolejny rok.

Za tą historią kryje się jednak szerszy kontekst, którego puentą jest jedno: tak, Valencia CF rzeczywiście zgłosiła zainteresowanie Joanem Garcíą. To marzenie trudne do spełnienia, ale dobrze przedyskutowane — na wypadek, gdyby się ziściło. Wszystko zaczęło się półtora miesiąca temu, kiedy Valencia zaczęła poważnie liczyć się w walce o europejskie puchary, a pierwsze plotki zaczęły łączyć bramkarza z Barceloną. Wtedy w biurach Mestalla pojawił się pomysł, by zadzwonić do działaczy z Katalonii i zaznaczyć swoją gotowość do współpracy, na wypadek gdyby García został sprowadzony — zakładając, że Ter Stegen ma przed sobą jeszcze przynajmniej rok gry.

Początkowo Barcelona traktowała temat zdawkowo, jakby „odkładając go na później”. Sytuacja zmieniła się kilka tygodni później, gdy trener Hansi Flick przekazał zarządowi, że chce przedłużyć kontrakt ze Szczęsnym — co praktycznie zamykało kwestię rezerwowego bramkarza. W takim scenariuszu, jeśli Joan zostałby zakontraktowany, nie byłoby dla niego miejsca w składzie. To właśnie wtedy w Barcelonie zaczęto realnie myśleć o wypożyczeniu: stadion Mestalla, 45 tysięcy widzów, presja dużego klubu i miejsce w bramce po odejściu Mamardashviliego — idealne warunki do rozwoju młodego zawodnika.

Brak awansu Valencii do europejskich pucharów nie przypadł do gustu Barcelonie. Gdyby „Los Che” grali w rozgrywkach międzynarodowych, Katalończycy nie widzieliby żadnego problemu w wypożyczeniu Joana do Walencji, gdzie mógłby ogrywać się również na europejskiej scenie. Mimo to temat był kontynuowany, a klub z Mestalla zadeklarował gotowość do przejęcia jego pensji — miejsce zwolnione przez Mamardashviliego (1,8 mln euro netto) ma swoją wagę.

Czy dojdzie do finalizacji tego ruchu? Sprawa jest bardzo skomplikowana. Najpierw Joan musi oficjalnie trafić do Barcelony, potem klub musi zdecydować się na wypożyczenie, a na końcu — spośród wielu chętnych — wybrać właśnie Valencię. Klub z Mestalla już zajął stanowisko i prowadzi rozmowy z „Blaugraną” od ponad miesiąca. Obecnie Katalończycy patrzą na tę opcję przychylnie, ale do ostatecznego porozumienia droga wciąż daleka.

Pau Víctor również na celowniku
Valencia bacznie śledzi także, jaką decyzję podejmie Barcelona w sprawie napastnika Pau Víctora. Zawodnik ten nie rozegrał nawet 400 minut we wszystkich rozgrywkach w minionym sezonie, jednak cieszy się sympatią wśród działaczy Valencii. Już w grudniu, w trakcie zamieszania związanego z jego i Daniego Olmo rejestracją, klub z Mestalla był gotów otworzyć mu drzwi, gdyby okazało się, że zabraknie dla niego miejsca w kadrze „Blaugrany”.

Tak samo jak w przypadku Joana Garcíi, Valencia jest przygotowana na scenariusz, w którym Barcelona podpisuje kontrakt z Pau Víctorem i decyduje się go wypożyczyć. Klub z Mestalla ustawił się w kolejce, jeśli Flick uzna, że takie rozwiązanie byłoby najlepsze dla rozwoju zawodnika. Mimo wszystko, mamy dopiero czerwiec, a letnie okno transferowe dopiero się rozkręca.

0 0 głosy
Article Rating
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
EverBanega87
EverBanega87
21 dni temu

Mata też grał w rezerwach realu, tylko my utalentowanych zawodników braliśmy na stały kontakt. Ogrywać komuś i nie zarabiać to zero sensu.

LukasZ
LukasZ
Odpowiedz do  EverBanega87
21 dni temu

Z drugiej strony bez wypożyczeń bylibyśmy pewnie już w 2 lidze…a co do tych 2 grajków to pewnie dostaną dużo lepsze propozycje wypożyczeń…

Cichyjoe
Cichyjoe
20 dni temu

W żadnym wypadku nie ogrywać im zawodników. Chyba, że chodzi o transfer definitywny z korzyścią tylko i wyłącznie dla Valencii. Ich mistrzostwo(Barcelony) śmierdzi przekrętami na odległość. Tfu.

staste77
staste77
19 dni temu

Bez sensu. Mamy przecież Dimitrievskiego, który swoją cierpliwością zasłużył, żeby dać mu pełną szansę jako jedynka.
Dimitrievski się wkurzy jak przyjdzie Joan Garcia.
I do tego by było przyjście na rok bez szansy na zatrzymanie zawodnika. Bez sensu.
Joan Garcia to świetny bramkarz, ale to bez sensu. Powinniśmy raczej sprowadzić solidną dwójkę na bramkę.