Valencia negocjuje z Elifem Elmasem i Suso Fernándezem
- Suso podpisałby kontrakt do końca sezonu, po czym obie strony zdecydują, czy kontynuować współpracę.
- W przypadku Elmasa panuje dobra atmosfera, ale brak jeszcze finalnego porozumienia.
Valencia CF wciąż działa na rynku transferowym, szukając zawodników, którzy od razu wniosą wartość do drużyny i pomogą uniknąć spadku do Segunda División. Peter Lim, jak wyjaśnił dziennik Relevo, na swój sposób “dał zielone światło”, pozwalając działowi sportowemu oferować lepsze wynagrodzenia niż dotychczas. To umożliwiło klubowi ubieganie się o graczy o lepszym profilu. Klub poszukuje dwóch ofensywnych zawodników, którzy nie tylko będą tworzyć zagrożenie na skrzydłach (co jest już zabezpieczone dzięki Luisowi Rioji i Diego Lópezowi), ale także w środku pola. Dla trenera Corberána kluczowe jest posiadanie zawodników zdolnych do tworzenia przewagi w centralnych sektorach boiska. Uważa, że dzięki Rioji, Lópezowi i bocznym obrońcom już teraz klub generuje wystarczające zagrożenie na bokach boiska.
Tutaj do gry wszedł Julio Enciso, pierwotny plan A Valencii na tę pozycję, ale po fiasku negocjacji, gdy Brighton zmusił zawodnika do pozostania w Anglii, klub aktywował dwie alternatywy dla Paragwajczyka: Eljifa Elmasa i Suso Fernándeza. Każdy z nich ma swoje specyficzne okoliczności, ale jedno jest pewne: ten, kto pierwszy zaakceptuje warunki Valencii, zostanie zakontraktowany.
Leipzig już dawno zgodził się na transfer Elmasa do Mestalla, a z Macedończykiem negocjowane jest dopasowanie wynagrodzenia na pięciomiesięczne wypożyczenie bez opcji wykupu. W klubie są przekonani, że uda się osiągnąć porozumienie, jednak obecnie zawodnik nie wyraził jeszcze zgody na oferowane warunki finansowe, choć jest otwarty na negocjacje.
Opcja z Elmasem podoba się ze względu na jego wyjątkowe umiejętności, choć pozostaje pytanie, jak poradziłby sobie z adaptacją do hiszpańskiego futbolu i języka. Tutaj do gry wchodzi Suso Fernández. Klub z Mestalla prowadzi zaawansowane rozmowy z prawoskrzydłowym z Kadyksu, aby dołączył do zespołu do końca sezonu. Plan zakłada podpisanie pięciomiesięcznej umowy, po której obie strony ocenią możliwość przedłużenia współpracy o kolejny sezon. Valencia zdecyduje na podstawie osiągnięć zawodnika, a Suso – czy w wieku 31 lat chce kontynuować grę na najwyższym poziomie, czy też woli skupić się na klubach z bardziej lukratywnymi ofertami w egzotycznych ligach.
Podobnie jak w przypadku Elmasa, Suso (o którym informację ujawniło Ser) nie dał jeszcze ostatecznego “tak”. Przed podpisaniem kontraktu z Valencią musi rozwiązać umowę z Sevilla FC. Zawodnik od dłuższego czasu negocjuje z klubem z Andaluzji, próbując zakończyć swoją współpracę. Sevilla nie miałaby nic przeciwko temu, pod warunkiem, że nie będzie musiała wypłacać mu pozostałej kwoty wynagrodzenia za resztę sezonu.
Zatem gdy Valencia zwolni jedno miejsce w kadrze dzięki odejściu któregoś z zawodników (obecnie wszystkie są zajęte), zamknie transfer, który jest najbardziej zaawansowany. Czas odgrywa kluczową rolę w strategii klubu, ponieważ chcą jak najszybciej wzmocnić skład Corberána. Klub zdecydował, że – tak jak w przypadku Fresnedy – nie będzie “czekać” na zawodników. Warto również zaznaczyć, że jeśli Valencia uwolni nie jedno, a dwa miejsca w kadrze, zawodnik z tej dwójki, który nie zostanie zakontraktowany, stanie się priorytetową alternatywą.