Copete wysoko na liście celów Nietoperzy

  • Dziennikarze hiszpańscy ujawniają profil zawodnika, którego Corberán, Ron Gourlay i Corona chcą sprowadzić, by zastąpił Mosquerę.

José Copete, obrońca RCD Mallorca, jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do wzmocnienia środka obrony Valencii CF po odejściu Cristhiana Mosquery. Jak poinformował dziennikarz Nacho Sanchis, a następnie potwierdził dziennik SUPER, klub z Mestalla aktywnie pracuje nad tym transferem.

Copete ma kontrakt ważny z Mallorcą jeszcze przez rok, do czerwca 2026, ale dotychczas odmawiał przedłużenia umowy. To otworzyło drzwi dla Valencii, która pilnie potrzebuje lewonożnego stopera, zdolnego rywalizować z Césarem Tárregą i Mouctarem Diakhabym o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Rozmowy z Mallorcą i cena transferu

Jak ustalił SUPER, dyrektorzy sportowi Valencii prowadzą rozmowy, by przekonać Mallorcę do sprzedaży zawodnika jeszcze przed zamknięciem okna transferowego. Wycenę piłkarza określają media specjalistyczne na 3–4 miliony euro, i właśnie w tym przedziale finansowym klub z Balearów zacznie rozważać jego odejście.

25-letni Andaluzyjczyk z Éciji rozegrał w ubiegłym sezonie LaLigi 25 meczów, często w systemie trójki obrońców, gdzie zajmował lewą stronę bloku defensywnego.

Profil idealnie dopasowany do potrzeb Corberána

Copete jest jednym z priorytetowych nazwisk na liście defensywnych celów Valencii. Klub analizuje jednak także inne możliwości – zarówno w Hiszpanii, jak i za granicą – by wynegocjować jak najlepsze warunki. Ron Gourlay i Carlos Corberán szukają dokładnie lewonożnego stopera, bo taki profil brakuje w kadrze po odejściach.

  • Dlaczego Copete pasuje?
    • ma doświadczenie w LaLidze,
    • jest lewonożny,
    • gra agresywnie w kryciu,
    • dobrze wyprowadza piłkę, co jest kluczowe dla Corberána, zwłaszcza po stracie Mosquery.

Trener oczekuje obrońcy, który nie tylko zagwarantuje solidność defensywną, ale także pomoże w rozegraniu – w dłuższych podaniach i w łączeniu się z pivotem czy środkowym pomocnikiem.

Mosquera przechodzi testy w Londynie

Tymczasem Cristhian Mosquera przebywa w Londynie, gdzie przechodzi testy medyczne przed transferem do Arsenalu. Operacja, która zostanie ogłoszona wkrótce, przyniesie Valencii 19,5 mln euro (łącznie z bonusami).

Mosquera co prawda nie był lewonożny, ale grał po tej stronie, gdy Tárrega występował z prawej. Yarek Gasiorowski, który też był lewonożny, potrafił nawet zagrać jako boczny obrońca. Dlatego klub wyznaczył sobie jasny cel: pozyskać centralnego obrońcę z naturalnie lewą nogą. Cenk Özcacar nie wchodzi w grę, ponieważ klub szuka dla niego odejścia.

Czas ucieka

Poprzedni sezon pokazał, że Corberán zbudował drużynę od tyłu. Przy obecnych problemach ofensywnych trener uważa, że priorytetem jest defensywa, ale nie kosztem jakości w rozegraniu. Valencia ma jednak ograniczony rynek – zarówno cenowo, jak i czasowo, bo do startu sezonu pozostał miesiąc, a zespół ma dwóch stoperów mniej niż pod koniec poprzednich rozgrywek.

Teraz wszystko w rękach działu sportowego i nowego CEO ds. futbolu. Corberán chce doświadczonego obrońcy gotowego do gry, a nie młodego projektu do rozwoju. Najlepiej lewonożnego i z dobrą grą w wyprowadzeniu piłki.

0 0 głosy
Article Rating
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
EverBanega87
EverBanega87
3 miesięcy temu

Lepszy Copete niż cenk czy comert. Co z Cordobą? On jest ponoć lewonożny.

LukasZ
LukasZ
3 miesięcy temu

No na wypożyczeniu jest Cordoba… czyli my gościa co ma rok do końca kontraktu sprzedamy za 1/3 kwoty mniej, a kupimy innego gościa co też ma rok do końca kontraktu po kwocie jego wyceny lub drożej..mistrzowie biznesu..