Javi Guerra chce przedłużyć kontrakt z Valencią CF
- Piłkarz i jego agenci negocjują poprawę warunków pierwszego roku po ostatniej propozycji klubu.
Javi Guerra ma jasno sprecyzowane plany. Chce zostać w klubie z Mestalla na dłużej i stać się jednym z kluczowych zawodników. Odejście rozważy tylko wtedy, jeśli Valencia wyraźnie da mu do zrozumienia, że nie ma dla niego miejsca.
Klub potrzebował ponad tydzień, by przedstawić mu ostatnią ofertę przedłużenia umowy, a piłkarz odrzucił niektóre zapisy zawarte w propozycji.
Nie jest to jednak kategoryczna odmowa – nie oznacza to braku chęci przedłużenia kontraktu. To jedynie kolejny krok w negocjacjach, w których obie strony mają wolę dojścia do porozumienia.
Chce czuć się doceniony sportowo i finansowo
Pod względem sportowym Javi Guerra ma pełne wsparcie Carlosa Corberána, już od poprzedniego sezonu. Wie, że jest kluczowym elementem taktyki szkoleniowca i że gra Valencii będzie oparta na jego stylu.
Od strony finansowej działacze są gotowi na pewien wysiłek, oferując kontrakt rosnący z każdym rokiem, który w ostatnich sezonach obowiązywania uczyniłby go jednym z najlepiej opłacanych graczy w drużynie.
Problemem pozostaje pierwszy rok po przedłużeniu – to właśnie ten sezon ma być najniżej wyceniony w całej umowie. Jeśli uda się znaleźć kompromis w tej kwestii, renegocjacja będzie bardzo blisko finalizacji.
Kluczowy jest jego własny wybór
Najważniejszym argumentem za pozostaniem w klubie jest przywiązanie zawodnika do Valencii, która dała mu szansę debiutu, rozwoju i wejścia do elity. To tutaj ugruntował swoją pozycję, a już teraz był brany pod uwagę w wstępnych listach powołań do reprezentacji Hiszpanii.
Jednak rynek transferowy jest nieprzewidywalny. Kilka europejskich klubów obserwuje Javiego Guerrę, licząc, że negocjacje przedłużenia utkną w martwym punkcie. W ostatnich godzinach do gry wkroczył Manchester United, topowy zespół Premier League, który mógłby przekonać piłkarza oferując znacznie lepszy projekt sportowy niż Valencia.
Oby się dogadali, bo na razie to ekipa jest słabsza niż przed okienkiem. Jak czytam, że klub skąpi 2M na Borje to nie jestem optymistą…