Wielka duma Césara Tárregi
- Środkowy obrońca Valencii CF założył opaskę kapitańską w Niemczech i wyrasta na jednego z liderów zespołu.
César Tárrega to jeden z tych piłkarzy, którzy nigdy się nie wycofują. Pokazał to już w minionym sezonie, a wcześniej zdał egzamin w Realu Valladolid, grając pod presją awansu do LaLiga. Trener Paulo Pezzolano zaufał jego umiejętnościom i chwalił go za błyskawiczne postępy:
„Przyszedł z myślą o spokojnym wprowadzaniu do drużyny, bo nie wiedzieliśmy, jak poradzi sobie w swojej pierwszej przygodzie z Segunda División. Ale jestem trenerem, który daje szanse młodym, jeśli widzi, że są gotowi. Technicznie jest bardzo dobry, a w otwartym polu ma przewagę – jest świetny w pojedynkach i grze głową, co było dla nas bardzo ważne. To bardzo kompletny obrońca – może grać zarówno wysoko, jak i głęboko, bo mimo wzrostu jest szybki i zwinny. Jestem bardzo zadowolony z jego pracy – wtedy i teraz. To zawodnik bardzo profesjonalny” – powiedział w rozmowie z Superdeporte.
W starciu z Borussią Mönchengladbach Tárrega założył opaskę kapitańską, co nie jest drobnostką – to sygnał, że Corberán widzi w nim jednego z liderów szatni. Niezależnie od tego, czy znajdzie się w gronie trzech oficjalnych kapitanów (dotychczas byli to Gayà, Jaume i Pepelu), Tárrega ma naturalne predyspozycje, by przewodzić zespołowi z linii obrony. Jego współpraca z Copete, który ma być podstawowym stoperem, może się okazać kluczem do spokojnego sezonu dla Valencii. Już teraz widać między nimi nić porozumienia – co było zauważalne w meczu w Niemczech, w którym Valencia nie straciła gola z nimi na boisku.
Tárrega z przesłaniem w mediach społecznościowych
W poniedziałek Tárrega opublikował w mediach społecznościowych wiadomość pełną dumy, dziękując kibicom za możliwość noszenia opaski, o której od zawsze marzył. To wyróżnienie wywalczył ciężką pracą i solidną postawą na treningach.
„To był dla mnie zaszczyt i ogromna duma nosić opaskę Valencii CF. Pracujemy dalej. Amunt” – napisał.
Obecnie zawodnik skupia się na nadchodzącym Trofeo Naranja z Torino, a następnie na inauguracji sezonu przeciwko Realowi Sociedad. Wraz z resztą drużyny pracuje w Gironie, by osiągnąć optymalną formę na start rozgrywek.