Bayern Monachium obserwuje Mosquerę
- Niemiecki klub, rozważając odświeżenie swojej defensywy latem, obserwował na żywo zawodnika Valencii.
Cristhian Mosquera (20 lat) stanie się jednym z najbardziej pożądanych nazwisk w nadchodzącym letnim okienku transferowym. W młodym wieku ma już na koncie 71 występów w pierwszej drużynie Valencii, a kilka klubów bacznie śledzi jego sytuację, wykorzystując fakt, że od lata wchodzi w ostatni rok kontraktu, co czyni go „okazją” na rynku. Niektóre zespoły złożyły już oferty, podczas gdy inne czekają na swoją szansę, pozostając w tle.
Wśród zainteresowanych znajduje się Bayern Monachium. Jak ustalił Relevo, skauci niemieckiego giganta dwukrotnie podróżowali do Hiszpanii, by osobiście przyjrzeć się występom zawodnika. Na ich liście kandydatów Mosquera widnieje jako zawodnik z dużym potencjałem, a także jako opcja mogąca natychmiast wzmocnić skład.
Nie jest jedynym kandydatem, ponieważ Bayern poszukuje środkowych obrońców na przyszły sezon. Szukają profili, które mogłyby odświeżyć defensywę, budzącą wątpliwości. Ani Upamecano, ani Kim nie prezentują oczekiwanego poziomu, a dodatkowo pierwszy z nich wchodzi latem w ostatni rok kontraktu – klub pracuje nad jego przedłużeniem. Z kolei kontrakt Diera wygasa za sześć miesięcy. Bayern liczy na Ito, choć Japończyk z powodu kontuzji nie zagrał w tym sezonie.
Biorąc pod uwagę, że Bayern nigdy nie spuszcza z oka najbardziej obiecujących nazwisk na rynku, Mosquera pojawia się jako opcja na przyszłe lato. Klub z Bawarii będzie musiał jednak rywalizować z innymi zainteresowanymi, takimi jak Milan czy Atlético Madryt, które również obserwują sytuację tego reprezentanta młodzieżowych kategorii wiekowych.
Zostaje do czerwca
To, co jest już pewne, to że Mosquera pozostanie w Valencii do końca sezonu, jak informował Relevo. Choć kilka klubów było gotowych negocjować jego odejście już zimą, obrońca chce zostać, aby pomóc klubowi w utrzymaniu się w lidze. Decyzja ta świadczy o jego przywiązaniu i szacunku do klubu.
O wiele trudniej będzie jednak osiągnąć porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu. Negocjacje utknęły w martwym punkcie po tym, jak zawodnik kilka miesięcy temu odrzucił ofertę Valencii. Powód? Chciał klauzuli wykupu nieprzekraczającej 25 milionów euro, podczas gdy klub chciał wyższej kwoty. Od tamtej pory rozmowy zostały zawieszone i mogą zostać wznowione dopiero po lecie.
Coś ten Mosquera wydaje mi się, że chce odejść. To by tłumaczyło częściowo jego błędy i rozkojarzenie. Bardzo chciałbym, żeby został, bo inaczej obrona się posypie. Klub musi jednak sprowadzić jakiegoś stopera, żeby zwiększyć konkurencję.
Fajnie, osłabiajmy drużynę. Ściąganie przeciętniaków z Premier League napewno da nam utrzymanie w LaLidze. Plus że zostanie Cristhian z nami chociaż do końca sezonu
Okręt już tonie więc kto ma największe możliwości ucieka jako pierwszy. 😉 Nie ma się co dziwić skoro właściciel wyciąga tylko hajs i nic więcej.
niech spadają 🙂