Bordalás chce ściągnąć Jesúsa Vázqueza do Getafe

Valencia powoli przygotowuje się do nowego okienka transferowego i tym samym jest gotowa wysłuchać propozycji transferowych za swoich zawodników. Tę okazję chce wykorzystać stary znajomy, José Bordalás, który poprosił swój obecny klub o przekazanie Nietoperzom zamiaru podjęcia negocjacji w sprawie lewego obrońcy, Jesúsa Vázqueza.

Utalentowany piłkarz zaliczył w poprzednim sezonie bardzo mało minut wyraźnie ustępując kapitanowi zespołu, José Luisa Gayi. Jesús ma kontrakt do 2025 roku i nadal jest uznawany za bardzo perspektywicznego zawodnika, więc jego odejście musiałoby nastąpić w zamian za kwotę, która zadowoliłaby klub i dała szansę na znalezienie odpowiedniego zastępcy.

Getafe chce negocjować i są gotowi znaleźć odpowiednią formułę, aby poradzić sobie z operacją, jak donosi Cadena SER. Bordalás, który miał możliwość trenowania Vázqueza będąc trenerem Los Ches, byłby zachwycony mając obrońcę znów pod swoimi skrzydłami. Tymczasem zespół z przedmieścia Madrytu oczekuje na odpowiedź prezydenta Valencii, LayHoon, czy jest ona skłonna usiąść do negocjacji transferowych.

Pragnieniem Jesúsa zawsze było pozostanie w szeregach Valencii i odnoszenie z nią sukcesów. Jednak Hiszpan zdaje sobie sprawę, że obecność Gayi, z którym umowa została przedłużona do 2027 roku, mocno ogranicza jego możliwości na lewej flance.

Nie należy zapominać również, że Toni Lato, dubler Gayi w ostatnich sezonach, niemal na pewno opuści klub w najbliższych dniach. Oferta przedłużenia kontraktu złożona mu przez ekipę z Mestalla była śmieszna, a chętnych na zawodnika z La Pobla nie brakuje. O Toniego zabiegają zespoły z LaLiga, takie jak Mallorca, a także włoskie drużyny. Jego odejście zmniejszyłoby konkurencję na pozycji lewego obrońcy i sprawiłoby, że Jesús stałby się bardziej potrzebny w składzie.