Braulio Vázquez: „Chciałem, żeby Jesús odszedł”.

  • Dyrektor sportowy Osasuny i ojciec obrońcy Valencii wypowiedział się dla Radio Valencia Cadena SER.

Braulio Vázquez, dyrektor sportowy Osasuny, były zawodnik Valencii i ojciec Jesúsa Vázqueza, wziął w czwartek udział w programie Ser Deportivos Radia Valencia. W obszernym wywiadzie Braulio przeanalizował niektóre nazwiska na walenckim rynku, a także sytuację lewego obrońcy, o którym przyznał, że gdyby to od niego zależało, odszedłby na wypożyczenie zeszłego lata.

Aby się rozwijać, młodzi zawodnicy muszą rywalizować. Jeśli masz swoje przeszkody, nie możesz się poprawić. Chciałem, by (Jesús) odszedł, ale nic innego nie mogę uczynić. Valencia już wie, co myślę. Nie mogę potwierdzić, że Valencia powiedziała jego agentom, że pozwoli mu odejść, jeśli Gayà odnowi kontrakt. Nie mówię, że musi grać, bo to Baraja decyduje kto gra w wyjściowej jedenastce. Chcę tylko powiedzieć, że młody piłkarz musi grać i zdobywać cenne doświadczenie boiskowe, niezależnie od tego, czy nazywa się Jesús, Mosquera…„, powiedział Braulio, który dodał: „Wiem, że Baraja poprosił go (Jesúsa) o pozostanie, nie wiem więcej„.

Braulio, który zaznaczył, że jego obecny klub również ma na oku Selima Amallaha, podkreślił rolę, jaką w Valencii może odegrać reprezentant Maroka oraz tandem Pepelu-Javi Guerra. „Środek pola jest mocną stroną Valencii” – stwierdził.

Znam Javiego Guerrę od czasów U12, ponieważ grał z Jesúsem. To piłkarz jak Parejo, ale szybszy na nogach. Jest bardzo dobry, ma talent. Będzie stawał się coraz lepszy. Wiedziałem, że presja go nie dosięgnie, to było dla mnie jasne. To była tylko kwestia dawania mu minut. Nie widzę w nim rozgrywającego. Będzie coraz lepszy” – powiedział.

Amallah to świetny nabytek Los Che, potrafi strzelać gole. W Vitorii wszedł na boisko i to pokazał. Da Valencii bardzo dużo” – powiedział. „Był zawodnikiem, którego chcieliśmy, ale nasz środek pola jest ustawiony i jeśli Amallah przyszedłby do nas tego lata to zablokowałby rozwój jednego z młodych. Mamy sześciu zawodników na tę pozycję. Była możliwość sprowadzenia piłkarza przed Valencią, ale nie zdecydowaliśmy się na to, ponieważ kiedy zostaliśmy wyeliminowani z europejskich rozgrywek, nie mieliśmy przed sobą aż tyle meczów, aby zatrudnić jeszcze jednego piłkarza na tę pozycję” – przyznał.

Braulio mówił również o Mosquerze i najnowszym nabytku Nietoperzy, Yaremchuku. O tym drugim powiedział: „Bardzo lubiłem go w reprezentacji, ma profil do strzelenia bramek. Przypuszczam, że tutaj spróbuje odzyskać pewność siebie, którą niestety utracił. To profil, którego Valencia nie miała. Widzę w nim człowieka od pola karnego„.

Mosquera ma profil idealny pod Premier League. Ma odpowiedni wzrost i jest skoordynowany. Jest bardzo dobrze zbudowany i w przyszłości może stać się murem nie do przejścia. Bardzo wierzę w Mosquerę„, powiedział na koniec.