Corberán wierzy w swój zespół przeciwko Atlético

  • Szkoleniowiec zauważa klasę rywala, ale podkreśla znaczenie kibiców na trybunach Mestalla, którzy motywują piłkarzy do większego wysiłku.

Valencia CF podejmuje Atlético Madryt w najlepszym momencie sezonu. Przy zaledwie jednej porażce w sześciu ostatnich meczach i po wywalczeniu remisu na trudnym terenie, jakim jest La Cerámica, ekipa Corberána zmierzy się z drużyną Cholo Simeone. Na to spotkanie wszyscy zawodnicy będą dostępni, z wyjątkiem Thierry’ego, pomimo że w minionym tygodniu u kilku graczy zarządzano obciążeniem treningowym.

Na jutro wszyscy są do dyspozycji. W trakcie tygodnia dopasowujemy treningi do potrzeb. Javi zgłaszał pewne dolegliwości, Gayà musiał nieco odpuścić, a Diakhaby – ze względu na rok przerwy – również był przez nas odpowiednio prowadzony. Jednak wszyscy są na jutro w pełni gotowi” – oświadczył szkoleniowiec.

Corberán zakończy przeciwko jutrzejszemu rywalowi serię wymagających spotkań („tourmalet”), podczas której w ciągu niewiele ponad miesiąc zmierzył się z Realem Madryt, dwukrotnie z Barceloną, a teraz z „rojiblancos”. Dla trenera to trzy zespoły o podobnej charakterystyce:

Każdy przeciwnik ma swoje specyficzne cechy i schematy zachowań. To prawda, że Atlético jest w tej samej lidze co Barcelona i Real Madryt – będzie wymagać tego samego poziomu agresywności i zaangażowania. To mecze, w których nie ma miejsca na choćby sekundę rozkojarzenia, bo jeśli sobie na nią pozwolisz, nie będziesz w stanie odpowiednio zareagować na grę tak wysokiej klasy zawodników”.

Zapytany o Cholo Simeone i Atlético de Madrid, Corberán nie szczędził komplementów:
Kariera Simeone to coś niesamowitego, absolutny fenomen. To już 13 lat, odkąd ciągle wprowadza Atlético Madryt do Ligi Mistrzów, a to szmat czasu. W ciągu tych 13 lat były zarówno słodsze momenty, jak i trudniejsze, a Cholo zawsze potrafił odpowiednio zareagować w tych trudnych okresach i wykrzesać maksimum z zespołu, by wszystko szło po jego myśli”.

Trener został również zapytany czy Valencia może sprawić problemy Atlético. Warto zaznaczyć, że po spotkaniu w rundzie jesiennej wybuchła kontrowersja wokół słów Barajy, który powiedział, że „Atlético nie jest w naszej lidze”. Corberán wolał uciąć temat:
Atlético to świetny zespół, ale… jutro gramy na Mestalla”.

Na koniec trener odniósł się do całej dyskusji związanej z arbitrami:
Zawsze wierzyłem i nadal wierzę, że sędziowanie jest niezwykle trudne – trzeba podejmować decyzje w ułamkach sekund, co wymaga ciągłej koncentracji. Błąd będzie się zdarzał. Ufam w ich pełną bezstronność podczas wykonywania obowiązków – to moje przekonanie. Błąd jest wpisany w ten sport: piłkarz też się myli, trener również, więc i sędzia ma do tego prawo. Wierzę w trudność ich pracy i w ich obiektywizm”.