Gayà o zimowym okienku transferowym: „Jeśli przyjdą wzmocnienia, tym lepiej”.

  • Kapitan wzywa klub do podjęcia wysiłku w celu poprawy składu, który daje z siebie 200%.

José Luis Gayà i Mamardashvili wzięli udział w klubowym wydarzeniu w Benidorm w czwartkowe popołudnie. Po wydarzeniu kapitan pozostawił kilka ciekawych refleksji na temat przyszłości i nadchodzącego rynku Valencii. Kapitan wszedł do pierwszej dwudziestki najczęściej wybieranych zawodników w historii klubu i w wieku 28 lat ma zamiar wspiąć się w tej tabeli do czołówki. „Nie myślę o tym, ale to prawda, że jestem w pierwszej dwudziestce w historii. Nigdy bym nie przypuszczał, że zajdę tak daleko. Chciałbym pewnego dnia zostać graczem, który rozegrał najwięcej meczów. To nie jest coś, co jest moją obsesją. Myślę tylko o graniu i czerpaniu z tego przyjemności.

Wzmocnienia na rynku zimowym

Oczywiście chcielibyśmy, aby zawodnicy przyszli w styczniu. Każdy zawodnik, który przyjdzie do pierwszej drużyny, aby pomóc i uzupełnić nasz skład, jest mile widziany. Jeśli ktoś przyjdzie z zewnątrz, tym lepiej„.

Krok naprzód dla Valencii

W tym roku zrobiliśmy krok naprzód. W zeszłym roku sytuacja była bardzo skomplikowana i musieliśmy zdobywać punkty i zachowywać czyste konto. W tym roku widzieliśmy inną Valencię. Mając więcej czasu w okresie przygotowawczym pracowaliśmy nad wieloma aspektami, które teraz procentują na boisku„.

Nowy cel?

Celem jest następny mecz. Nie zamierzam odchodzić od tej filozofii. Zawsze radziliśmy sobie dobrze i to jest to, w co wierzymy. Teraz San Mames, próba zwycięstwa, a potem następny mecz. Tak musimy podchodzić do tego sezonu„.

Trudny mecz na San Mames

To świetne miejsce do gry, to piłkarska atmosfera i to przyjemność grać tam, z tymi kibicami, z tą atmosferą. Jestem przekonany, że zagramy świetny mecz, przeciwstawimy się im. Wiemy, że będzie ciężko, ale damy z siebie wszystko, by wrócić do Walencji z trzema punktami.

Jego obecność na następnych Mistrzostwach Europy

Nie lubię stawiać sobie długoterminowych celów, ponieważ wiem, że mogą zdarzyć się rzeczy, których nie przewidzisz. Mam nadzieję rozgrywać dobre mecze, tak jak to robię dotychczas. Nie znalazłem się na ostatniej liście z powodu kontuzji, w poprzedniej zagrałem w obu meczach. Mam nadzieję, że pojadę ponownie. Dla mnie drużyna narodowa jest najważniejsza„.