Hugo Duro domaga się pierwszego składu
- Napastnik zdobył pięknego gola, rozstrzygnął derby, został najlepszym strzelcem drużyny i poprawił wszystkie swoje statystyki bramkowe z wcześniejszych sezonów.
Hugo Duro był bohaterem wieczoru — i będzie bohaterem całego tygodnia. Napastnik Valencii rozstrzygnął derby piękną bramką, przewrotką, która przejdzie do historii spotkań z lokalnym rywalem i która może oznaczać przełom dla drużyny. Zdobył ją, wchodząc z ławki, aby ponownie podkreślić swoją rolę jako goleadora zespołu.
To nie jest łatwy sezon ani dla drużyny, ani dla „dziewiątki”. Hugo Duro już kilka razy stracił miejsce w wyjściowej jedenastce — najpierw na rzecz Arnauta Danjumy, a w ostatnich tygodniach na rzecz Lucasa Beltrána. W rzeczywistości był starterem tylko w 46% meczów. Mimo to jest, z czterema bramkami, najlepszym strzelcem Valencii CF.
Napastnik z Madrytu przypomniał o sobie na boisku, atakując nieustannie dobrze zorganizowane Levante, szybko wypracował sobie sytuacje i kilkakrotnie groził wejściami w pole karne, próbując zamknąć dośrodkowania. Ostatecznie rozstrzygnął spotkanie ekwilibrystycznym uderzeniem po znakomitej wrzutce José Luisa Gayi.
Gol co 171 minut
Cztery bramki zdobyte w tym sezonie — stanowiące jedną czwartą wszystkich goli Valencii — strzelił w 682 minutach. Oznacza to jednego gola co 171 minut, co jest na dziś najlepszym wynikiem w całej jego karierze.
Dla porównania:
- w zeszłym sezonie: 11 goli w 2 230 minutach → gol co 203’,
- w kampanii 2022/23: 12 goli w 3 146 minutach → gol co 242’,
- w pierwszym sezonie: 10 goli w 2 391 minutach → gol co 239’,
- najgorszy był drugi rok, gdy zdobył tylko 2 gole w 1 578 minutach → gol co 789’.
Szanuje swoją rolę
Po meczu Duro podkreślił, że akceptuje fakt rozpoczynania z ławki, jednocześnie chwaląc Beltrána i ich wzajemną relację:
„Trudno jest nie grać, ale nie mogę narzekać. Teraz gra Lucas i robi to świetnie. Muszę dawać mu konkurencję. Strzeliłem gola, a on był pierwszym, który przyszedł go ze mną świętować.”
Piłkarz, który przyznał, że zdobył najpiękniejszą bramkę w karierze, wyjaśnił przebieg akcji i podkreślił wagę zwycięstwa:
„To coś specjalnego, bo to derby. Grałem ostatnio mniej, więc ta bramka to wielka radość. To była jedyna możliwa forma wykończenia. Najpierw przyjąłem piłkę, potem zagrałem do José — zawsze mówię mu, żeby centrował mi niedokładnie — i udało się.”
Konkurencja według Corberána
Trener Carlos Corberán również odniósł się do kwestii obsady ataku:
„Mamy dwóch klasycznych napastników. Mogą grać razem, bo świetnie się uzupełniają. Hugo jest zabójczy w polu karnym, a Beltrán pomaga nam budować grę. Obydwaj wnoszą bardzo wartościowe elementy.”
Podkreślił też, że występ Hugo Duro był „fundamentalny”.
Ładny gol 😉
Piękny gol! Hugo jest nie do zdarcia – szybko wykurował się po urazie.