Hugo González spełnił swoje marzenie na Mestalla

  • 20-letni skrzydłowy rozegrał ostatnią część meczu jako środkowy napastnik i był bardzo zaangażowany w pressing drużyny.

Zwycięstwo Valencii nad Las Palmas w drugiej kolejce LaLiga pozostawiło po sobie kilka dobrych wiadomości. Jedną z nich był debiut na Mestalla kolejnego wychowanka klubu, Hugo Gonzáleza. Od szóstego roku życia w młodzieżowych szeregach klubu, po przejściu przez wszystkie etapy juniorskiego życia, w wieku 20 lat wreszcie miał okazję cieszyć się minutami na „swoim” stadionie. Wszedł w 82. minucie, aby odświeżyć atak i w ciągu prawie 20 minut spędzonych na boisku pomógł drużynie w kontraatakach, dzięki czemu Kanarki miały więcej problemów, jeśli chodzi o przesuwanie linii.

González przybył ze szkółki Cracks do drużyny Valencii CF. Od tego czasu jest jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników we wszystkich kategoriach młodzieżowych. Jest to zawodnik prawoskrzydłowy z dobrymi umiejętnościami gry jeden na jeden, bezczelny, techniczny i z dużą zdolnością do przetrzymywania piłki. Już od dłuższego czasu jego nazwisko zostało oznaczone jako zawodnik z potencjałem do debiutu w pierwszej drużynie. I to wiele marzenie Hugo zostało spełnione w poprzedni piątek przeciwko Las Palmas. Wychowanek grał intensywnie, bez strachu i poddany presji, aby utrzymać prowadzenie osiągnięte dzięki bramce Pepelu z rzutu karnego.

Jeszcze jeden rodzimy zawodnik na liście

Valencianista stał się 112. zawodnikiem rodzimego pochodzenia, który zadebiutował w pierwszej drużynie w ciągu ostatnich 30 lat. W zeszłym roku Hugo miał pecha z kontuzjami, a w tym roku zaczął mocno naciskać od pierwszego dnia przedsezonowych treningów, aby zdobyć szanse u szkoleniowca i klubowej legendy Rubéna Barajy. Co prawda młody zawodnik ma jedynie kontrakt do 2024 roku, ale Valencia ma opcję przedłużenia z nim kontraktu o kolejny rok co zapewne uczyni.

Kolejnym piłkarzem młodego pokolenia, który czeka na debiut w pierwszej drużynie jest Martín Tejón, ale to już opowieść na inny czas.