Informacje z treningów

• Fran Pérez wrócił do zespołu, podczas gdy Rafa Mir i André Almeida wciąż trenują indywidualnie.

Napastnik Rafa Mir, zawieszony przez samego Rubéna Baraję, oraz ofensywny pomocnik André Almeida, który wciąż nie przezwyciężył dolegliwości pleców, które uniemożliwiły mu występ przeciwko Atlético, trenowali w środę osobno, z dala od pierwszego zespołu Valencii, która już przygotowuje się do sobotniego meczu przeciwko Gironie.

Pierwsza drużyna, która we wtorek miała dzień wolny, rozpoczęła przygotowania do spotkania z Gironą, choć wróciła do pracy bez kilku swoich kluczowych zawodników, takich jak José Luis Gayà, Hugo Duro oraz wspomniany Almeida, a także Mir, który jest badany jako domniemany sprawca przestępstwa napaści seksualnej.

Jako środek zapobiegawczy, aby chronić „zdrowie” zespołu z powodu nieprzestrzegania przez Mira dyscypliny czasowej, Baraja zdecydował, że napastnik nie znajdzie się w kadrze na kolejne mecze po tym incydencie, czyli przeciwko Atlético Madryt i Gironie, pomimo braków kadrowych, z jakimi zmaga się Valencia w linii ataku.

Valencia, która przegrała 0:3 z Atlético, wyrównała w minioną niedzielę najgorszy ligowy start w swojej historii, jednocześnie notując drugą najgorszą serię bez zwycięstwa w swojej historii w Primera División.

Fran Pérez, nowość
Niemniej jednak, Rubén Baraja może w najbliższą sobotę powołać do składu prawego skrzydłowego Fran Péreza, który swój ostatni mecz rozegrał 20 sierpnia, a od tego czasu nie mógł być powoływany z powodu problemów z plecami.

Drużyna Valencii będzie miała kilka dni więcej na przygotowania i odpoczynek niż Girona, która przyjedzie na Mestalla po środowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG, w swoim pierwszym w historii meczu w europejskich rozgrywkach.