Kempes zwrócił się do Petera Lima wykorzystując media społecznościowe
- „Proszę Pana z szacunkiem, z głębi serca, abyś ustąpił i przekazał kontrolę komuś, kto może przywrócić Valencii jej dawną chwałę”
Ubrany w koszulkę Nietoperzy na ten sezon, tę samą, którą otrzymał 16 sierpnia, przed meczem Valencia CF – FC Barcelona, rozpoczynającym pierwszą kolejkę ligi, legendarny Mario Alberto Kempes zwrócił się do głównego akcjonariusza klubu z Mestalla, Petera Lima, prosząc go, aby ustąpił i oddał rządy w klubie. „Proszę Pana z szacunkiem, z głębi serca, abyś ustąpił i przekazał kontrolę komuś, kto może przywrócić Valencii jej dawną chwałę” zaapelował.
’El Matador’ wszedł na media społecznościowe klubu z nietoperzem z całą siłą, jaką daje mu aura jego legendy. Na swoim profilu na Instagramie, mario.kempes78, historyczny piłkarz VCF opublikował wideo, w którym po porażce drużyny Barajy w Balaídos zwrócił się „bezpośrednio” do singapurskiego brokera, zraniony obrazem drużyny w pierwszych dwóch kolejkach ligowych.
„Drodzy członkowie Valencii i kibice, oraz Panie Peter Lim. Jako były zawodnik tego wspaniałego klubu głęboko mnie boli sytuacja, w jakiej się znajdujemy. Dwa rozegrane mecze, dwie porażki. Zaledwie chwilę temu. To nie jest Valencia, którą znamy, ani ta, na którą zasługujemy, ani ta, na którą zasługują wszyscy. Valencia to coś więcej niż klub piłkarski, to instytucja bogata w historię, pasję i dziedzictwo, które powinno być szanowane,” zaczął Kempes.
Kempes wezwał do przywództwa i zaangażowania w stuletnią instytucję, aby uniknąć dryfowania w kierunku „przeciętności”, którą dostrzega w klubie. „Chcę bezpośrednio zwrócić się do Pana Petera Lima. Valencia CF potrzebuje kogoś, kto ją poprowadzi, ale kogoś, kto będzie zaangażowany w sukces i historię. To trudne czasy, nie będziemy tego ukrywać, ale nie możemy pozwolić, aby wielkość tego klubu zaginęła w przeciętności” dodał.
„Jeśli ten Pan nie czuje się w stanie poprowadzić tego klubu tam, gdzie jego miejsce, proszę go z szacunkiem, z głębi serca, aby ustąpił i oddał kontrolę komuś, kto może przywrócić Valencji jej dawną chwałę. Valencia jest symbolem dumy dla kibiców i wszystkich, którzy ją kochają” zakończył Kempes, który tydzień temu wrócił na Mestalla, aby komentować mecz drużyny Barajy przeciwko Barcelonie dla telewizji ESPN, głównego nadawcy LALIGA EA Sports w Stanach Zjednoczonych.
Wszystkie legendy tego klubu powinny pójść śladami Kempesa i nagłaśniać to w mediach.
Oni wszyscy to nagłaśniają od dłuższego czasu, a efektow brak.
Bo Limowi to nie przeszkadza więc żyjemy w takiej przedziwnej sytuacji: właściciel nie interesuje się Valencią (chociaż nie chce jej sprzedać) i kibice nie chcą właściciela.
Lim liczy na 60M za spadek do Segundy, dlatego nie inwestuje, bo mu się to nie opłaca. Być może po spadku sprzeda klub, jak już go wyciśnie jak cytrynę. To jest inna kultura zupełnie i on ma gdzieś nasze sentymenty. Totalnie inna mentalność. Tym bardziej, że nasłuchał się na swój temat gorzkich epitetów, więc zwyczajnie po złości będzie się mścił. Jestem pewien, że rechocze się tam w jakuzzi czytając żale kibiców nad upadkiem swojego ukochanego klubu. Chłop dał się wkręcić Mendesowi w prowadzenie klubu, ale się grubo na tym przejechał.