Kibice Valencii CF otwierają debatę na temat pozostania na stadionie Mestalla

Część kibiców Valencii oraz niektórzy profesjonaliści od miesięcy pracują nad tym, aby klub i jego otoczenie podjęły dyskusję na temat możliwości pozostania na obecnym, stuletnim stadionie Mestalla, zamiast przenosin na Nou Mestalla. Temat ten zostanie poruszony w najbliższy poniedziałek podczas publicznego wydarzenia.

Tymczasem Valencia kontynuuje prace nad wznowieniem budowy nowego stadionu, która została wstrzymana niemal piętnaście lat temu. Klub musi ponownie rozpocząć prace przed 12 stycznia, aby nie stracić licencji przyznanej przez władze miasta w czerwcu tego roku.

Grupa ‘Últimes Vesprades a Mestalla’ (UvM) organizuje poniedziałkowe spotkanie pod hasłem ‘Mestalla per al futur’ (Mestalla na przyszłość). Jak informuje ta organizacja, ich głównym celem jest rozpoczęcie rzeczywistej debaty na temat zasadności przenosin klubu. UvM podkreśla, że taka dyskusja nie odbyła się ani za czasów Juana Solera, głównego akcjonariusza, który zainicjował projekt budowy nowego stadionu, ani teraz, gdy próbuje się go wznowić.

Krytyka projektu Nou Mestalla

Podczas spotkania inżynierowie i architekci przedstawią „poważne niedociągnięcia” projektu, który Valencia przedstawiła władzom miasta jako plan ukończenia stadionu. Według nich, projekt nie spełnia wymagań „projektu wykonawczego”, a wiele danych przedstawionych przez klub ma charakter „wstępny”.

Ponadto UvM zwraca uwagę, że zmiany w przepisach dotyczących konstrukcji betonowych i stalowych wymusiłyby na klubie ponowne obliczenia oraz wykonanie nowego badania stanu prac budowlanych, niezależnie od analizy przeprowadzonej w 2020 roku.

Ryzyko finansowe dla Valencii

Podczas wydarzenia eksperci z zakresu prawa finansowego i podatkowego przedstawią analizę potencjalnych, niebezpiecznych konsekwencji dla Valencii wynikających z realizacji projektu Nou Mestalla. Ich zdaniem głównym celem projektu jest zwiększenie przychodów klubu, co jednak pozostaje kwestią dyskusyjną.

UvM proponuje również możliwość modernizacji obecnego stadionu Mestalla, aby dostosować go do współczesnych wymogów komfortu i zwiększyć przychody klubu. Jak twierdzą, konstrukcja stadionu jest do tego w pełni przystosowana.

Presja wokół debaty o stadionie

Nowe głosy wspierające debatę na temat pozostania na Mestalla pojawiły się po tym, jak stowarzyszenie Libertad VCF ujawniło, że nakaz częściowej rozbiórki jednej z trybun Mestalla, wydany po ostatniej modernizacji stadionu, uległ przedawnieniu. Tym samym, zgodnie z orzeczeniem sądu, rozbiórka nie musi zostać przeprowadzona. Co więcej, sam urząd miasta potwierdził przed sądem, że nakaz nie obowiązuje.

José Pérez, przedstawiciel UvM, skrytykował władze publiczne za utrzymywanie przez lata tego argumentu w celu uzasadnienia wsparcia dla przenosin klubu na nowy stadion.

Czujemy się głęboko rozczarowani postawą administracji, która zamiast dostarczać społeczeństwu rzetelnych informacji, przez lata zasłaniała się nieistniejącym nakazem rozbiórki, by promować konkretną decyzję – porzucenie Mestalla” – powiedział Pérez.

“Urbanistyczny skok” kosztem klubu

Według Libertad VCF, decyzja o budowie Nou Mestalla nie odpowiada interesowi społecznemu ani dobru klubu, a jedynie korzyściom wynikającym z działań deweloperskich. Pérez uważa, że projekt Nou Mestalla to nie tylko „wyrok śmierci” dla obecnego stadionu, ale również „grobowiec” dla Valencii CF, osłabionej przez 15 lat degradacji i wyprzedaży prowadzonej przez Petera Lima, głównego akcjonariusza.

Po raz kolejny, jak to bywa w naszej ojczyźnie, urbanistyczne interesy niszczą wszystko, wspierane przez współpracę administracji. Tym razem szkody są niepowetowane: zniknięcie stuletniego stadionu, podziwianego na całym świecie, ale pogardzanego zarówno przez instytucje, jak i Petera Lima” – podsumował Pérez, opowiadając się za pozostaniem na Mestalla.