„Kibice Valencii nie mogą delegować rentowności swojego klubu stronom trzecim”.

  • Libertad VCF wydaje oświadczenie, w którym potwierdza, że nadal będzie zachęcać do protestów, nie będzie faworyzować wejścia innego maksymalnego udziałowca i złożył pozew o ustanowienie niezależnego członka zarządu.

Stowarzyszenie Libertad VCF pragnie zakomunikować:

W miniony piątek 8 września odbyło się spotkanie zarządu Libertad VCF, którego celem było zaplanowanie i uzgodnienie kierunku działań, tak aby w nadchodzących miesiącach położyć podwaliny pod odejście Meriton i rozpocząć okres demokratyzacji Valencii CF.

Główne przyjęte porozumienia to:

  • Libertad VCF będzie nadal promować protesty i potępiać grabież, która ma miejsce w naszym klubie, tak aby zbiorowa świadomość problemu stworzonego przez Petera Lima dotarła do wszystkich zakątków krajowej i międzynarodowej geografii. W tym celu będziemy promować akcje protestacyjne zarówno na stadionie Mestalla, jak i poza nim. Nie rezygnując przy tym z bezwarunkowego wsparcia dla naszej drużyny.
  • Demokratyzacja Valencia C.F., z formułą jeden członek/jeden głos, jest jedynym i ostatecznym celem stowarzyszenia. W związku z tym nie będziemy faworyzować wejścia kolejnego maksymalnego udziałowca do naszego klubu. Valencia CF. musi należeć do kibiców, co wymaga ich zaangażowania.
  • Po reformie prawa sportowego, w której stowarzyszenie miało zaszczyt aktywnie uczestniczyć, dając początek postaci niezależnego dyrektora, stowarzyszenie złożyło pozew w sądzie gospodarczym, aby nakłonić Valencia CF. do rozpoczęcia procesu wyboru niezależnego przedstawiciela w radzie klubu.

Należy teraz zbadać inne ścieżki legislacyjne, aby zapobiec niekontrolowanemu działaniu takich osób jak Peter Lim w naszym futbolu. W tym celu niezbędne są reformy przestarzałych przepisów, takich jak ustawa o sportowych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, aby uregulować świat piłki nożnej w taki sam sposób, jak inne sektory, w których występują duże przepływy kapitału, nakładając wyczerpujące kontrole, mechanizmy kontroli i dobre zarządzanie. Sieć konfliktów interesów, która rządzi życiem korporacyjnym Valencii C.F., nie znalazłaby miejsca na przykład w podmiotach podlegających zasadom giełdy.

Obecna sytuacja, choć dramatyczna dla naszej Valencii CF, otwiera pełen nadziei okres, w którym konieczne jest zjednoczenie całego Valencianismo w ramach celów demokratyzacji i kontroli klubu. To czas na pojednanie, na zszycie ran spowodowanych przestępczym procesem sprzedaży i późniejszą degradacją instytucji. Z Libertad VCF jesteśmy otwarci na każdego, kto chce być częścią rozwiązania.

W ostatecznym scenariuszu, przed którym stoimy, instytucje nie mogą zawieść swoich obywateli. Partie polityczne, władze regionalne i miejskie oraz instytucje finansowe muszą wysłuchać naszych żądań. Nasze społeczeństwo zasługuje na to, by ponownie mieć klub na swoim poziomie, zarówno pod względem sportowym, społecznym, jak i instytucjonalnym.

Haniebne deklaracje niegodnej prezydent klubu, LayHoon Chan, w nowym akcie kpiny z kibiców Valencii, poprzez który próbuje normalizować i zakładać przeciętność, nie mogą uzyskać milczącego wsparcia instytucjonalnego. Instytucjonalne i polityczne milczenie jest współwinne niszczeniu naszego klubu. Valencia C.F. jest poważnie zagrożona zniknięciem, a w obliczu tego nie jest możliwe ukrycie nieprzejrzystości jako pozoru ostrożności, ani przyznanie minimum wiarygodności tym, którzy wielokrotnie nie wykazywali zainteresowania przestrzeganiem walenckiego społeczeństwa i instytucji.

Z Libertad VCF nie możemy zrozumieć, że istnieje jakakolwiek nadzieja, że osoba najbardziej odpowiedzialna za degradację naszego klubu może być rozwiązaniem dla ukończenia niezbędnej infrastruktury w naszym mieście. Nadszedł czas, aby zmierzyć się z integralnym rozwiązaniem dla naszego klubu. Valencianismo nie może delegować rentowności swojego klubu stronom trzecim.