Kontrowersje wokół Barcelony w meczach z Valencią

  • Kataloński klub rozpoczął sezon wyraźnie faworyzowany przez sędziów, a na dodatek ma za sobą długą historię kontrowersyjnych decyzji przeciwko Valencii CF.

Gra przeciwko Realowi Madryt i FC Barcelonie zawsze oznacza alarm arbitrażowy. Do trudności związanych z ich przewagą sportową dochodzi bowiem często pobłażliwość, czy wręcz przychylność ze strony sędziów, którzy zwykle chętniej gwiżdżą na korzyść wielkich. Poprzednie przypadki robią wrażenie – zarówno ogólnie, jak i w kontekście samej Valencii CF, która w ostatnich sezonach musiała przełknąć wiele trudnych do zaakceptowania decyzji, a w obecnym ligowym starcie Barça otrzymała „pomoc” w dwóch z trzech meczów.

Kontrowersje na starcie sezonu

Zespół Hansiego Flicka wygrał z RCD Mallorca w pierwszej kolejce, zdobywając gola w akcji, w której obrońca gospodarzy dopiero co otrzymał mocny cios piłką w głowę. Protokół nakazuje w takiej sytuacji przerwanie gry, ale arbiter José Luis Munuera Montero tego nie zrobił i uznał bramkę. To był poważny błąd, który kilka dni temu oficjalnie przyznał nawet Komitet Techniczny Arbitrów (CTA). „Obrońca Mallorki otrzymuje uderzenie piłką w głowę i leży na murawie, a chwilę później zawodnik Barcelony zdobywa gola. Co mówi protokół? Przy każdym podejrzeniu wstrząsu mózgu sędzia musi natychmiast przerwać grę, by piłkarz został przebadany” – wyjaśniała Marta Frías, rzeczniczka CTA.

W trzeciej kolejce Barcelona zremisowała z Rayo Vallecano dzięki rzutowi karnemu po faulu na Lamine Yamalu. Faulu bardzo „naciąganemu”, popełnionemu przez Pepa Chavarríę. VAR nie działał tego dnia w Vallecas, więc sędzia nie miał możliwości obejrzenia powtórki i skorygowania decyzji. Według radia Cadena COPE arbiter (Busquets Ferrer) miał nawet przyznać Isi Palazónowi, że to nie był karny… co oznacza, że gdyby system działał, decyzja zostałaby cofnięta.

Bolesne doświadczenia Valencii

Valencia nie jest wyjątkiem – i również na własnej skórze przekonała się o kontrowersjach w starciach z Barceloną. W poprzednim sezonie, mimo że zespół Carlosa Corberána i tak przegrał wysoko, nie przyznano jej dwóch ewidentnych rzutów karnych:

  • anulowano faul na Gayi przez Koundé (VAR nie powinien interweniować, bo akcja była już przerwana odzyskaniem i stratą piłki przez innego zawodnika),
  • zignorowano oczywisty faul Casadó na André Almeidzie.

Karny na Franie Pérezie (sezon Barajy)

W kampanii, w której Valencia walczyła o utrzymanie pod wodzą Rubéna Barajy, sprawy dodatkowo się skomplikowały. W końcówce meczu sędzia „przeoczył” oczywisty faul Kessié na Franie Pérezie, który mógł dać Valencii rzut karny i szansę na wyrównanie w kluczowym momencie sezonu. Mimo dostępności VAR-u decyzję podtrzymano.

Gol ze spalonego i karny na Íñigo

W kolejnym sezonie doszło do kolejnych nieuzasadnionych decyzji na niekorzyść Valencii.

  • Íñigo Martínez powalił Petera Federico w polu karnym, ale ku zaskoczeniu wszystkich arbiter nie wskazał na „jedenastkę”. VAR również nie naprawił tego błędu.
  • Co więcej, w sytuacji, gdy podyktowano karnego dla Valencii, Ronald Araújo uniknął jakiejkolwiek kartki, choć powinien zostać ukarany.
  • Spotkanie dodatkowo zawierało gol Barcelony zdobyty ze spalonego – Robert Lewandowski trafił po podaniu Fermína Lópeza, który był na pozycji spalonej i aktywnie uczestniczył w akcji, myląc Jaume Doménecha.

Kontrowersje na Mestalla

Już na starcie poprzedniego sezonu, w meczu rozgrywanym na Mestalla, Valencia musiała mierzyć się z kolejnymi kontrowersjami. Arbiter:

  • oszczędził drugą żółtą kartkę dla Pau Cubarsíego, mimo że młody obrońca faulował kilkukrotnie w sytuacjach oczywistych na kartkę,
  • podyktował rzut karny za faul Mosquery na Raphinhi, mimo że kontakt był minimalny, a wcześniej zapewniano kluby, że takie „miękkie” faule nie będą karane.
0 0 głosy
Article Rating
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
LukasZ
LukasZ
1 miesiąc temu

Ale patologia,kiedy to się skończy pewnie nie za naszego życia…w ogóle jeśli var nie działał to przecież mecz powinien się nie odbyć…

Cichyjoe
Cichyjoe
Odpowiedz do  LukasZ
1 miesiąc temu

Też jestem w szoku, że VAR nie działał w meczu Rayo.