Kto wygra po raz trzeci?

  • Dwa zwycięstwa gospodarzy i dwa gości w czterech meczach ligowych – taki jest obecny bilans między Valencią a Gironą.

Valencia i Girona zmierzą się w tę sobotę w szóstej kolejce Ligi, w piątej edycji pojedynku, który do tej pory przyniósł dwa zwycięstwa gospodarzy i dwa gości, z których ostatnie miało miejsce w zeszłym sezonie.

Girona wygrała wówczas 3:1 na Mestalla, rozegrany w przedostatniej kolejce poprzedniego sezonu. Przyjezdni wówczas zajmowali trzecie miejsce z 75 punktami, a Nietoperze byli na dziewiątej lokacie z 48 punktami równocześnie mając zabezpieczony ligowy byt i bez możliwości awansu do europejskich pucharów.

W meczu, który miał najmniejszą frekwencję na Mestalla w sezonie z powodu bojkotu organizowanego przez Libertad VCF jako protest przeciwko zarządzaniu Petera Lima, Girona była zdecydowanie lepsza od Valencii od samego początku, a Savinho zdobył pierwszego gola po pół godzinie gry, po świetnym podaniu Tsygankova.

Już na początku drugiej połowie Iván Martín wdarł się w pole karne z prawej strony i oddał strzał, który nie zmierzał w światło bramki, ale Dovbyk wykorzystał okazję, by włożyć nogę i zdobyć drugiego gola popołudnia.

Gdy mecz był już praktycznie rozstrzygnięty, Girona zdobyła trzeciego gola po samobójczym trafieniu Yarka, po dośrodkowaniu Tsygankova, a na pięć minut przed końcem spotkania Pepelu strzelił gola honorowego, wykorzystując rzut karny sprokurowany przez Thierry’ego Correię, którego przytrzymywał Dani Blind.

Rubén Baraja wystawił do gry: Mamardashvili; Foulquier (Thierry), Mosquera, Yarek, Cenk (Gayà (Almeida)); Canós, Pepelu, Guerra, Diego López; Alberto Marí (Yaremchuk), Hugo Duro (Peter Federico).

Michel natomiast zagrał z: Gazzaniga; Arnau, David López, Blind, Iván Martín; Savinho (Valery), Eric García (Juanpe), Herrera (Valery), Aleix García; Dovbyk (Stuani), Tsygankov (Portu).

0 0 głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za komentarze.x