La Gazzetta wskazuje, że Milan interesuje się Mosquerą
- We Włoszech mówi się, że jeśli ‘Neroazzurri’ sprzedadzą Fikayo Tomoriego tej zimy, podejmą próbę pozyskania środkowego obrońcy Valencii, Cristhiana Mosquery.
Rynek transferowy Valencii jest otwarty nie tylko pod kątem przychodzących zawodników, ale przede wszystkim możliwych odejść. Aby sfinalizować kilka nowych transferów, niektórzy zawodnicy będą musieli opuścić drużynę, robiąc miejsce w składzie. Klub stara się znaleźć opcje dla graczy, którzy mają mniejsze znaczenie w drużynie i którzy do tej pory nie odegrali większej roli w pierwszych miesiącach sezonu. Nie dotyczy to jednak Cristhiana Mosquery – najbardziej doświadczonego środkowego obrońcy w kadrze (nie licząc kontuzjowanego na dłuższy czas Mouctara Diakhaby’ego), który ma przed sobą zarówno obiecującą przyszłość, jak i solidną teraźniejszość.
Właśnie z tego powodu Mosquera jest jednym z najbardziej pożądanych zawodników na rynku transferowym. Latem pojawiały się już informacje o zainteresowaniu Atlético Madryt, które ostatecznie nie doprowadziły do transferu. Teraz to Milan zwraca uwagę na obrońcę z Alicante i może podjąć próbę jego pozyskania, jeśli uda się sprzedać Tomoriego. Według informacji podanych przez „La Gazzetta dello Sport”, Anglik jest wystawiony na listę transferową i może trafić do Juventusu, który szuka wzmocnień defensywy. Jednak ‘Neroazzurri’ preferują sprzedaż zawodnika do Premier League, aby uniknąć wzmacniania bezpośredniego rywala. Wśród klubów angielskich zainteresowanych Tomorim wymienia się Newcastle, Wolves, Brighton, West Ham i Aston Villę.
W przypadku odejścia angielskiego obrońcy, Mosquera wydaje się być głównym celem Milanu. Według włoskiego dziennikarza Ekrema Konura, jeśli transfer hiszpańskiego zawodnika nie dojdzie do skutku, Milan może zwrócić się ku Ousmane Diomande. Valencia żąda za Mosquerę od 35 do 40 milionów euro, co dodatkowo przyciąga uwagę innych klubów. Konur dodaje, że Mosquerą interesują się również Atlético Madryt, Real Madryt, Arsenal, Liverpool, FC Barcelona i Porto.
Mosquera jest jednym z najgorętszych nazwisk na rynku, a jego przyszłość może być kluczowa nie tylko dla Valencii, ale również dla kilku topowych klubów europejskich.
To jeszcze zostało w tym klubie coś do sprzedania? 😀