Mamardashvili najdroższym bramkarzem świata

  • Bramkarz Valencii stał się najdroższym golkiperem świata po znakomitym występie na Mistrzostwach Europy.
  • Jego przyszłość wciąż stoi pod znakiem zapytania i choć jest faworytem do miana największej sprzedaży lata, klub nie poczynił żadnych postępów w sprawie umowy.

Rynek uznaje Giorgiego Mamardashviliego za najlepszego bramkarza na świecie wraz z Diogo Costą, który nie przewyższa już Valencianisty, ale dorównuje mu wartością. W najnowszej aktualizacji prestiżowego i specjalistycznego portalu „Transfermarkt”, bramkarz Valencii doświadczył nowego wzrostu wartości, osiągając 45 milionów euro, tyle samo co wspomniany portugalski bramkarz Porto, który zajmował pierwszą pozycję przed Mistrzostwami Europy z 40 milionami. Oznacza to, że Costa również odnotował wzrost, ale tylko o pięć milionów, podczas gdy Giorgi o 10 (z 35 do 45 milionów). Tym samym Mamardashvili stał się najlepszym i najbardziej cenionym bramkarzem na rynku.

Wszystkie zmiany są wynikiem ostatnich Mistrzostw Europy, które Hiszpania właśnie wygrała w Niemczech. W tygodniach poprzedzających turniej, Mamardashvili, po swoim znakomitym sezonie z Valencią CF, zasiadał już w tabeli najlepszych, choć wciąż był szóstym najwyżej wycenianym bramkarzem (35 milionów), remisując z takimi nazwiskami jak Vicario (Tottenham), David Raya (Arsenal), Ederson (Manchester City) czy André Onana (Manchetser United) i wyprzedzany przez Maignana (Milan), Donnarummę (PSG), Kobela (Dortmund) i samego Diogo Costę. Wszyscy z nich grali na Mistrzostwach Europy, a wielu z nich wykorzystało fakt, że grali w silniejszej drużynie narodowej, aby rozegrać więcej rund w turnieju, ale żaden z nich nie odcisnął większego piętna niż rękawice Mamardashvilego, który poprowadził walczącą drużynę Gruzji do ostatniej szesnastki, gdzie ich oprawcą została Hiszpania.

W drugim meczu grupowym Giorgi wszedł na sam szczyt, broniąc 11 razy i stając się bramkarzem z największą liczbą obronionych strzałów w meczu grupowym od czasu Aleksandrsa Kolinko z Łotwy, który w 2004 roku miał ich 12. W trzecim meczu z Portugalią, gdy jego drużyna grała o życie, również stał się murem nie do pokonania, który zmusił Portugalczyków do desperacji i doprowadził do historycznego awansu Gruzji do fazy pucharowej. Przeciwko Hiszpanii ponownie był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, ale huragan La Roja był zbyt duży nawet dla najlepszego bramkarza świata. Przy mniejszej liczbie rozegranych meczów niż wszyscy bramkarze z nim na szczycie statystyk, Gruzin wyróżnił się średnią 7,5 obronionych strzałów na mecz.

Jego występ zapewnił mu zasłużone miejsce w najlepszej jedenastce turnieju w prestiżowych mediach, takich jak ESPN i La Gazzetta, a także w portalach opartych na statystykach wydajności renomowanych firm, takich jak Opta. UEFA miała jednak inne plany i zdecydowała się uwzględnić Mike’a Maignana, który dotarł do półfinału na dobrym poziomie, aczkolwiek nieco gorszym od zawodnika Valencii. W rzeczywistości wartość Francuza z Milanu nie uległa zmianie w najnowszej aktualizacji i pozostaje na 38 milionów euro. UEFA „miała obserwatorów technicznych na wszystkich meczach, którzy analizowali występy z perspektywy trenera i wybierali MVP„, a także brali pod uwagę zarówno „indywidualne występy zawodnika, jak i wpływ na drużynę„. Obserwatorami technicznymi UEFA w Niemczech byli Fabio Capello, Ioan Lupescu, Michael O’Neill, David Moyes, Aljoša Asanovic, Rafa Benítez, Avram Grant, Pacek Bonner, Frank de Boer, Ole Gunnar Solskjær, Aitor Karanka, Jean-Francois Domergue.

Jego przyszłość wciąż wisi na włosku
A wszystko to, podczas gdy przyszłość Gruzina pozostaje otwartą kwestią. Od pierwszego dnia mercato Mamardashvili był postulowany jako faworyt do bycia wielką letnią wyprzedażą Valencii. Jego wartość przyćmiła wizję klubu, który skuty słowami Petera Lima, widzi w Giorgim złotą szansę na zbilansowanie rachunków na kolejny rok. Jednak rok 2024 okazuje się jak dotąd powolnym rynkiem, a klub nie poczynił żadnych postępów w sprawie jakiejkolwiek transakcji. 45 milionów, nawet jeśli jest warte każdego euro, wydaje się zbyt wysoką ceną, aby przekonać niektóre z dużych europejskich klubów, które mogą szukać bramkarza. W tej chwili i na ponad miesiąc przed zamknięciem rynku, Giorgi jest nadal zawodnikiem klubu, który potrzebuje zastrzyku gotówki.

5 1 głosowanie
Article Rating
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
EverBanega87
EverBanega87
1 miesiąc temu

Sprzedadzą go choćby za 25mln euro. Miernoty limowskie.

EverBanega87
EverBanega87
Odpowiedz do  Darthmagik
1 miesiąc temu

Chelsea czy inne angielskie, do końca okna jest jeszcze czas. To nie zawodnik z pola gdzie musi się zgrać z drużyną.