Mamardashvili wyprzedza Cañizaresa pod względem występów

  • Gruzin zaliczył 51 kolejnych startów, przewyższając legendarnego bramkarza z 2000 roku (45 meczów z rzędu) i marzy o zakwalifikowaniu się do Mistrzostw Europy.

Valencia zawsze miała szczęście do świetnych golkiperów. Od Eizaguirre do Sempere, od Zubizarrety do Ochotoreny, Mestalla zawsze miała bramkarzy wysokiej jakości. Ten ostatni, obecnie w klubie jako trener bramkarzy, wnosi swoją wiedzę, aby tradycja nie została utracona. Chociaż oprócz wyżej wymienionych, jest jeszcze jeden, który stoi ponad resztą: Santiago Cañizares. Bramkarz pierwszego wyboru najlepszej drużyny Valencii w historii, który przejął obowiązki bramkarskie na dekadę. Cañete ustawił poprzeczkę tak wysoko, że dopiero po ponad 20 latach Valencia doczekała się bramkarza zbliżonego do jego osiągnięć. Mamardashvili stał się nietykalny ze względu na swoją młodość, rzutkość i talent. Nie jest jeszcze Cañizaresem, ale zostawia swój ślad w czasie spędzonym na Mestalla.

Od początku ubiegłego sezonu gruziński bramkarz przejął bramkę Nietoperzy w sposób niepodważalny. Zagrał już wszystko. Nie ma dla niego żadnej konkurencji. Przeskok w poziomie z jego zmiennikami — Jaume i Rivero — jest kolosalny. Dlatego zarówno Gattuso, jak i Voro i Baraja ufali mu przez cały czas, nawet gdy sprawy nie układały się dobrze. Gruzin, który w niedzielnym zwycięstwie 4:0 nad Cyprem obronił pięć strzałów i zachował kolejne czyste konto, marzy o zakwalifikowaniu się do UEFA EURO 2024. Choć daleko im do bezpośredniego biletu w grupie z Hiszpanią i Szkocją, Gruzja ma zapewnione miejsce w play-offach, wygrywając swoją grupę Ligi Narodów, więc bramkarz wciąż może pojechać na EURO.

Na poziomie klubowym uwagę zwraca fakt, że Giorgi ma na koncie 51 kolejnych występów w barwach Valencii. Nie opuścił żadnego meczu od ponad roku. Zagrał we wszystkich spotkaniach. Cóż, z wyjątkiem 12 minut przeciwko La Nucía w Copa del Rey, kiedy Herrerín wszedł w jego miejsce, gdy mecz był już rozstrzygnięty. 47 meczów w La Liga, 3 w Copa del Rey i jeden w Supercopa były powodem, dla którego Mamardashvili zadomowił się na tej pozycji i nikt go nie wygania. Jaume i Rivero są dalecy od wpędzania go w kłopoty, choć wszystko wskazuje na to, że gdy na początku listopada nadejdzie pierwsza runda Pucharu Króla, Gruzin będzie mógł odpocząć, a jego passa kolejnych rozegranych meczów dobiegnie końca.

Niestabilność bramkarska
Hildebrand rozegrał 23 mecze z rzędu, Cesar 22, Diego Alves 20, Guaita 17, Jaume 15, Neto 12, Cillesseen 10, a Ryan 8.

Warto nadmienić, że liczba występów Gruzina przewyższa liczbę ustanowioną przez Cañizaresa w 2000 roku na przełomie wieków. Najlepszy bramkarz w historii klubu wszedł do wyjściowego składu 12 stycznia i nie puścił go aż do 7 listopada. Prawie cały rok kalendarzowy. Odpoczywał w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Heerenveen, w którym Palop w końcu mógł się wykazać jako rezerwowy bramkarz. W ciągu tych jedenastu miesięcy, w których pozostał w bramce, Cañete doprowadził Valencię do trzeciego miejsca w lidze i finału Ligi Mistrzów.

Żaden inny bramkarz od tego czasu nie osiągnął 25 spotkań z rzędu: Hildebrand zaliczył 23, César 22, a Diego Alves 20. Guaita rozegrał 17 meczów bez odpoczynku, a Jaume 15. Neto zdołał zaliczyć tylko 12 z rzędu, a Cillessen, z powodu kontuzji, 10 z rzędu. Z kolei Ryan nie zaliczył więcej niż 8 spotkań z rzędu. Dopiero Gruzin stał się niepodważalnym liderem na swojej pozycji.