Marcos André wróci do Valladolid

  • Porozumienie między klubami stało się faktem i zawodnik chce tam wrócić. Amallah nie jest częścią umowy.

Odejście Marcosa André z Valencii stanie się faktem w ciągu najbliższych godzin jak donoszą hiszpańscy dziennikarze. Nietoperze i Valladolid uzgodniły odejście brazylijskiego napastnika w ramach transferu definitywnego.

Umowa nie jest jeszcze domknięta, ponieważ zespół spadkowicza nie sfinalizował jeszcze transakcji z samym zawodnikiem, choć nie powinna być ona skomplikowana, gdyż pragnieniem Marcosa jest powrót do tego, co było jego domem i gdzie jego forma eksplodowała. Jego odejście, jeśli nic się nie wywróci na ostatniej prostej, powinno stać się oficjalne w ciągu najbliższych kilku godzin. Amallah na razie nie jest brany pod uwagę w tej transakcji, chociaż jego podpisanie przez Valencię nie jest wykluczone.

Marcos André był łączony z Valladolid przez całe lato, szczególnie od czasu, gdy Relevo ogłosiło, że jest to jego ulubione miejsce docelowe i że pojawiła się oferta, aby tam przeszedł. Przygoda z Nietoperzami dla Brazylijczyka nie była udana, gdyż w ciągu dwóch lat wziął udział w 46 meczach (tylko 11 razy wystąpił w pierwszej jedenastce) i strzelił dwie bramki co dla napastnika przychodzącego za 8,5 miliona euro to bardzo słaby wynik.

Dodatkowo przez cały dzisiejszy dzień Corona, Solís i Baraja spotykali się, aby sfinalizować odejście napastnika i skierować wszystkie wysiłki ekonomiczne tylko w jednym kierunku: sprowadzenie rafa Miry z powrotem na Mestalla. Hiszpan jest celem numer jeden, do tego stopnia, że wymiana Duro-Mayoral została odrzucona przez zarząd Valencii, aby zaoszczędzić miejsce dla gracza z Murcji.