Max Aarons – boczny obrońca na radarze Mestalla od 2020 roku

  • Piłkarz Bournemouth ponownie pojawia się jako potencjalne wzmocnienie obrony Valencii CF.

Relacja między Maxem Aaronsem a Valencią CF sięga kilku lat wstecz. Prawy obrońca, który obecnie rozważany jest jako zastępstwo za Thierry’ego Rendalla, kontuzjowanego na dłuższy czas, już wcześniej znajdował się na celowniku klubu z Mestalla. Valencia zainteresowała się jego sytuacją po tym, jak negocjacje dotyczące Ivana Fresnedy utknęły w martwym punkcie. Hiszpan jest również w kręgu zainteresowań włoskiego Como, które wydaje się być faworytem do pozyskania zawodnika. W związku z tym Valencia zaczęła działać, by aktywować inne opcje, które miała na liście. W tym kontekście Aarons staje się coraz bardziej prawdopodobnym kandydatem.

Max Aarons już wcześniej znajdował się w orbicie Valencii CF. Klub interesował się nim w 2020 roku, jednak ostatecznie zdecydował się na transfer Alessandro Florenziego. W tamtym czasie Włoch wydawał się zapewniać natychmiastowy efekt i wnosić doświadczenie do zespołu, czego brakowało młodemu Anglikowi. W obszarze sportowym klubu znajdował się wtedy César Sánchez, a trenerem był Albert Celades – obaj zaakceptowali możliwość sprowadzenia Aaronsa. Ostatecznie Florenzi, zmagający się z wieloma problemami, rozegrał zaledwie 14 meczów dla Valencii CF w ciągu pół sezonu.

Obecnie, w obliczu pilnej potrzeby wzmocnienia prawej flanki obrony, Aarons pozostawał na liście obserwacyjnej Valencii. Do tej pory jego transfer był jedynie sondowany. Jednak sytuacja uległa zmianie i klub podjął konkretne kroki, aby sprowadzić zawodnika. Intencją jest maksymalne przyspieszenie operacji, choć wciąż pozostało kilka kwestii do rozwiązania, zanim transfer stanie się faktem.