Miasto Walencja informuje, że będzie w stanie rozpocząć prace budowlane w ciągu sześciu miesięcy

  • Zostało to zakomunikowane Komitetowi Organizacyjnemu Mistrzostw Świata 2030.

Nowa Mestalla ma być jednym z obiektów, na których odbędą się Mistrzostwa Świata w Hiszpanii, Maroka i Portugalii w 2030 roku. To nigdy nie ulegało wątpliwości. Aby tak się stało, należy spełnić szereg warunków i gwarancji oraz przedstawić je w określonych ramach czasowych. Do końca roku powinny być znane miasta-gospodarze hiszpańskiej oferty. Wcześniej jednak, a dokładniej dzisiaj, upływa termin wymagany przez FIFA na przesłanie przez Hiszpańską Federację Piłki Nożnej kompletu formalnych dokumentów składających się na list intencyjny, który musi zostać wypełniony i wysłany przez kandydujące federacje.

W tym przypadku centrala Walencji przedłożyła dokument podpisany przez Generalitat, Radę Miasta oraz samą Valencię CF, w tym prezesa klubu, Layhoon Chan. Formalizm ten musi obejmować całkowitą pojemność obiektu, która w przypadku Nuevo Mestalla według przedstawionego pomysłu będzie wynosić 66 000 widzów, z możliwością rozbudowy do 70 000.

Niezależnie od dokumentu, który stanowi już część dossier, które Komitet Organizacyjny Mistrzostw Świata Hiszpania 2030 musi przedstawić FIFA, do rozwiązania pozostaje kwestia umowy z Radą Miasta, która na razie pozostaje w stanie gotowości. Burmistrz María José Catalá ogłosiła już, że nie otrzyma umowy na utrzymanie korzyści związanych z rozwojem miasta, dopóki nie zostaną wznowione prace nad betonowym szkieletem, który obecnie stoi na Avenida de las Cortes Valencianas.

W przypadku, gdyby Walencja ostatecznie nie stała się jednym z miejsc rozgrywania Mistrzostw Świata ze względu na nieterminowe wywiązanie się z prac przez walencki klub, Federacja rozważa inne alternatywy, które spełniłyby wymogi terminowe.