Październik w Valencii CF: łagodniejszy kalendarz i więcej możliwości dla Barajy
- Po wyjątkowo trudnym wrześniu, październik wydaje się być idealną okazją do odzyskania pewności siebie i zbudowania nieco stabilności.
Październik zapowiada się dla Valencia CF jako miesiąc o „łagodniejszym” kalendarzu i większej liczbie opcji dla trenera Rubéna Barajy. Po trudnym początku sezonu, który zepchnął drużynę do strefy spadkowej, Valencia wchodzi w nowy miesiąc z nadzieją na poprawę sytuacji w lidze. Kluczowym aspektem, nad którym zespół musi popracować, jest gra na wyjazdach, zwłaszcza że czekają Nietoperzy dwa spotkania z rywalami z dolnej części tabeli, którzy również walczą o utrzymanie w Primera División.
Po pierwsze, Valencia CF nie może już zasłaniać się „trudnym kalendarzem” z początku sezonu. Zaledwie pięć punktów na 21 możliwych wyczerpało margines błędu, a październik stanie się kluczowym okresem, który pokaże, na jakim poziomie Valencia jest w starciach z przeciwnikami walczącymi o te same cele.
Najpierw zespół czekają wyjazdy na Butarque i Coliseum Alfonso Pérez – to właśnie na tych stadionach Valencia musi poprawić swoją grę poza domem. Kolejne niepowodzenia w tych spotkaniach znacząco utrudniłyby szanse drużyny na opuszczenie strefy spadkowej. W międzyczasie, Valencia rozegra domowy mecz z UD Las Palmas, który będzie bezpośrednim starciem o punkty, zważywszy na to, że Kanaryjczycy zamykają obecnie ligową tabelę.
W bardziej optymistycznym tonie, trener Rubén Baraja ma nadzieję na stopniowe włączanie do gry zawodników, którzy w poprzednim sezonie odgrywali kluczowe role. Fran Pérez, który już pojawił się na boisku w meczu przeciwko Osasunie, skorzysta na przerwie ligowej, co może być decydujące dla odzyskania formy. Młody zawodnik był niekwestionowanym graczem w poprzednim sezonie u legendy Nietoperzy, ale przez ostatnie pięć miesięcy pozostawał niedostępny.
Jeszcze ważniejszą wiadomością jest powrót José Luisa Gayi. Kapitan, który musiał opuścić Mistrzostwa Europy z powodu operacji, będzie największym „wzmocnieniem” dla Valencii. Piłkarz z Pedreguer już trenuje z zespołem i istnieje szansa, że wróci na boisko w połowie lub pod koniec października. Niestety, mniej optymistycznie wygląda sytuacja z Rafą Mirem, który ma mniejsze szanse na szybki powrót po nawrocie kontuzji mięśnia prostego uda.