Unikanie kontuzji – ukryty cel wielu zawodników Valencii w sezonie 2025/26

  • Sztab odpowiedzialny za przygotowanie drużyny do nadchodzącego sezonu stawia sprawę jasno – priorytetem jest wsparcie zawodników w taki sposób, by zminimalizować ryzyko kontuzji, które przy wąskiej kadrze mogą okazać się wyjątkowo dotkliwe.

Okres przygotowawczy 2025/26 już trwa w Ciudad Deportiva de Paterna, a Valencia CF Carlosa Corberána zabrała się do pracy z myślą o poprawie wyników w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami. Jednak poza celami sportowymi i tabelą ligową, wielu zawodników ma jeszcze jedno wyzwanie: pozostać z dala od gabinetu medycznego i odzyskać regularność, której zabrakło im w ostatnim sezonie.

Defensywa: Diakhaby i Gayà pod lupą

W obronie uwaga znów skupia się na Mouctarze Diakhabym. Gwinejski stoper wrócił na boisko w końcówce minionego sezonu po jednej z najpoważniejszych kontuzji, jakie mogą dotknąć piłkarza. Jego powrót był osobistym i emocjonalnym zwycięstwem, jednak jego forma fizyczna nadal będzie znakiem zapytania, szczególnie po odejściach w defensywie, które czynią z niego jeden z filarów nowej Valencii.

Na drugiej flance, José Luis Gayà rozpoczyna kolejny kluczowy sezon. Kapitan opuścił początek poprzednich rozgrywek z powodu operacji, która wykluczyła go aż do października. Zaledwie dwa miesiące później, w grudniu, nowa kontuzja znów odsunęła go na kolejny miesiąc. Mimo to drugą rundę dokończył bez problemów i teraz celem jest stabilność oraz ciągła dostępność dla drużyny.

Prawa strona: nieobecność Thierry’ego Rendalla

Na prawej stronie obronie Thierry Rendall kontynuuje proces rekonwalescencji po długotrwałej kontuzji z zeszłego sezonu. Portugalczyk będzie jeszcze przez kilka tygodni poza boiskiem i, jeśli nie pojawią się komplikacje, jego powrót przewidywany jest dopiero za kilka miesięcy. Długotrwała absencja zmusza sztab do ostrożnego zarządzania zasobami na tej pozycji, gdzie na razie jedyną opcją pozostaje Dimitri Foulquier.

Ofensywa: Canós i Fran Pérez chcą wrócić do formy

Kluczowe przygotowania czekają na Sergiego Canósa. Skrzydłowy przeszedł operację przepukliny, która przez większość poprzedniego sezonu ograniczała jego formę i dynamikę gry. Teraz, mając czas na spokojne przygotowania, chce odzyskać rytm meczowy, siłę fizyczną i pewność siebie.

Podobnie Fran Pérez ma za sobą trudny rok pod względem zdrowotnym. Wychowanek klubu opuścił początek poprzedniego sezonu z powodu problemów z kręgosłupem, które wykluczyły go aż do września. W 2025 roku dodatkowo przytrafił mu się uraz mięśniowy, choć mniej poważny. Tym razem skrzydłowy chce być dostępny od pierwszego dnia pracy z Corberánem i wreszcie rozegrać pełny sezon bez przestojów z powodu kontuzji.

Atak: Hugo Duro i chęć pełnej regularności

Na szpicy Hugo Duro co prawda nie jest stałym bywalcem gabinetów medycznych, ale w sezonie 2024/25 również nie uniknął problemów. W pierwszej rundzie opuścił dwa spotkania, a w drugiej części rozgrywek kontuzja mięśnia płaszczkowatego wykluczyła go na miesiąc. Ostatni mecz przed pauzą rozegrał 22 lutego, a do składu wrócił dopiero 30 marca w meczu z Mallorcą.

Cel: minimalizacja strat kadrowych

Jak zawsze, kontuzje odegrają kluczową rolę w przebiegu sezonu. Valencia CF zamierza w tym roku zminimalizować problemy zdrowotne, aby Carlos Corberán mógł dysponować jak najszerszą kadrą w każdym meczu. W tak wąskim składzie każdy uraz może okazać się decydujący.