Valencia odrzuca ofertę Galatasaray, które proponowało 15 milionów za Gasiorowskiego
- Rynek transferowy w Turcji zamyka się 11 lutego, ale kluby mają czas tylko do jutra, by zgłosić nowych piłkarzy do rozgrywek europejskich.
- Galatasaray wyszło z propozycją, jednak zarówno zawodnik, jak i klub powiedzieli „nie”.
Okno transferowe w Hiszpanii jest już zamknięte, ale w niektórych krajach wciąż trwa. Tak właśnie jest w Turcji, gdzie do 11 lutego kluby mogą sprowadzać zawodników z innych lig. W tym kontekście Valencia CF niemal ucierpiała wskutek jednej z takich sytuacji, ponieważ Galatasaray skontaktowało się z klubem w sprawie transferu Yarka Gasiorowskiego.
Turecki zespół był gotów zapłacić 15 milionów euro za utalentowanego lewonożnego środkowego obrońcę i przekazał swoją propozycję samemu zawodnikowi oraz „Nietoperzom”. Całą operację próbowano przeprowadzić błyskawicznie ze względu na fakt, że rynek turecki zamyka się 11 lutego, ale już jutro mija termin rejestracji zawodników w rozgrywkach europejskich, co wymuszało ekspresowe działania.
Jednakże, gdy oferta została przedstawiona zarówno piłkarzowi, jak i Valencii, obie strony odmówiły. Środkowy obrońca, który walczy o miejsce w wyjściowym składzie, czuje silną więź z klubem i nie chciał przedłużać negocjacji. Podziękował więc Galatasaray za zainteresowanie, lecz nie zamierzał się przenosić.
Valencia, poinformowana, że turecki klub jest w stanie wyłożyć 15 milionów euro, odwołała się do klauzuli wykupu, zdając sobie sprawę, iż utrata Yarka w tym momencie byłaby dużym ciosem dla zespołu. Dodatkowo sam zawodnik chce kontynuować grę w klubie, z którym ma kontrakt do 2027 roku, co ostatecznie sprawiło, że temat transferu upadł.
Galatasaray działało bardzo zdecydowanie w tym okienku transferowym, sprowadzając wcześniej Álvaro Moratę, a teraz chciało zrobić to samo z Yarkiem. Klub turecki zamierza jeszcze przed końcem okna pozyskać lewonożnego stopera, a planem A był właśnie Yarek. Po jego odmowie działacze Galatasaray muszą jednak szukać innego rozwiązania.
