Valencia zleca Goldman Sachs poszukiwanie finansowania w wysokości 120 milionów euro

• Klub zatrudnia amerykański bank, aby pozyskać środki na refinansowanie zadłużenia bankowego, zabezpieczenie zakończenia prac nad Nou Mestalla oraz złagodzenie problemów z płynnością finansową.

Valencia zatrudniła bank Goldman Sachs do poszukiwania finansowania w wysokości 120 milionów euro, aby złagodzić problemy z płynnością, refinansować długi wobec CaixaBanku i innych wierzycieli oraz uzyskać większą płynność na sfinansowanie budowy nowego stadionu (w tym 80 milionów euro z CVC). Jak informuje „El Confidencial” i potwierdza „Superdeporte”, proces ten trwał kilka miesięcy.

Valencia, która nie ujawnia dokładnej kwoty, pracowała nad operacją refinansowania w celu optymalizacji swojego zadłużenia strukturalnego, zatrudniając Goldman Sachs jako wyłącznego agenta do przeprowadzenia tej operacji oraz innych doradców finansowych, aby zapewnić realizację swoich krótkoterminowych i średnioterminowych zobowiązań na jak najlepszych warunkach. Wśród tych zobowiązań priorytetem jest zakończenie budowy nowego stadionu.

Źródła z klubu podają, że wszelkie środki finansowe zostaną przeznaczone wyłącznie na refinansowanie strukturalnego zadłużenia wobec instytucji finansowych oraz na budowę nowego stadionu. Klub ma nadzieję na długoterminowy rozwój sportowy i ekonomiczny, a także na wzmocnienie swojej struktury finansowej, aby była bardziej elastyczna i stabilna.

Operacja odbywa się w kontekście trudności finansowych klubu, spowodowanych spadkiem przychodów z zawodów sportowych, brakiem udziału w europejskich turniejach oraz zmniejszeniem o 30% przychodów z transmisji telewizyjnych, wynikającym ze słabych wyników sportowych w ostatnich pięciu sezonach oraz obniżką z powodu oprocentowania pożyczki CVC. Klub dysponuje 120 milionami euro, z czego co najmniej 80 milionów musi być przeznaczone na infrastrukturę, w tym stadion Nou Mestalla.

Plan działania Valencii
Zlecenie Goldman Sachs jest zgodne z planem działania uzgodnionym z władzami miasta w celu wznowienia prac na stadionie. W ciągu miesiąca, do 12 października, klub musi mieć gotowy projekt wykonawczy, co jest warunkiem rozpoczęcia prac przed 12 stycznia 2025 r., aby walczyć o możliwość organizacji meczów Mistrzostw Świata 2030, chociaż Valencia nadal jest wykluczona z listy miast-gospodarzy.

Operacja była doradzana przez Javiera Tebasa, prezesa LaLiga. Proces rozpoczął się w połowie sierpnia, kiedy Goldman Sachs nawiązał pierwsze kontakty z potencjalnymi pożyczkodawcami. Następnie otwarto specjalny pokój danych, aby zainteresowane firmy mogły uzyskać dostęp do poufnych informacji finansowych klubu. Od 3 września bank przyjmuje oferty, a na koniec września zostanie wybrany pożyczkodawca, który dostarczy 120 milionów euro Valencii.

W ostatnich latach Valencia zmniejszała swoje zadłużenie głównie poprzez sprzedaż czołowych zawodników, co miało negatywny wpływ na wyniki sportowe i zdolność generowania przychodów, a zespół balansował na granicy spadku. Mimo to klub wywiązał się ze swoich zobowiązań wobec wierzycieli, chociaż według „El Confidencial” w ostatnich dwóch latach Valencia nie spełniała wymogów finansowych w umowach z CaixaBankiem, co klub zaprzeczył na ostatnim Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy. Bank miał możliwość egzekucji długu, na który składa się 11,5 miliona euro zabezpieczone hipoteką stadionu Mestalla oraz 92,6% przychodów z reklam statycznych na tym stadionie (z terminem spłaty do 27 września 2028 r.). Kolejne 77,5 miliona euro jest zabezpieczone hipoteką Mestalla i 43,3% prawami do transmisji telewizyjnych (z terminem spłaty do 30 czerwca 2029 r.).

Jeśli operacja się powiedzie, Valencia mogłaby refinansować dług wobec CaixaBanku. Niewiadomą pozostaje kwota 35 milionów euro, które klub jest winien Peterowi Limowi. Jeśli zostaną one spłacone, może to ułatwić sprzedaż większościowego pakietu akcji. Obecny właściciel nie zamienił jeszcze żadnej z pożyczek na kapitał klubu. Klub zaprzecza, jakoby z tej operacji miała zostać przeznaczona jakakolwiek kwota na spłatę długu wobec Lima. Klub zapewnia, że po zakończeniu negocjacji z Goldman Sachs przekaże pełną informację o sfinalizowanych operacjach.