Parejo zrobił sobie zdjęcie… z flagą “Lim Go Home”

  • Pomocnik Villarreal przebywa w Stuttgarcie, gdzie wspierał drużynę narodową w ćwierćfinale przeciwko Niemcom.

Relacje Daniego Parejo z Meriton, a zwłaszcza z Anilem Murthym, bez wątpienia nie są najlepsze po jego nagłym odejściu z Valencii, z powodu którego odszedł do Villarreal za darmo przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego. Nie chciano go nawet widzieć w Paternie i piłkarz musiał pakować manatki jako kapitan Valencii, po tym jak w najlepszych latach swojej kariery mógł odchodzić do innych drużyn. Ostatecznie jego celem stał się Villarreal. Pomocnik pożegnał się z kibicami ze łzami w nagraniu ze swojego domu, gdyż klub nie zorganizował mu pożegnalnej konferencji prasowej, na której powiedział, że nie chciał opuszczać Valencii, “ale tak się nie stało”.

Kapitan zwycięskiej Valencii został zmuszony do odejścia tylnymi drzwiami i musiał cierpieć z powodu ciągłego braku szacunku lub “niedopatrzeń” ze strony właściciela, ponieważ usunięto jego zdjęcie z Mestalla na zdjęciach z Copa del Rey 2019 lub nie pogratulowano mu urodzin, jak to ma miejsce w przypadku większości graczy, którzy nosili biało-czarną koszulkę.

Lata później, w Stuttgarcie, pomocnik ostentacyjnie zapozował z jednym z symboli oporu przeciwko Meriton. Flaga “Lim Go Home” niesiona przez jednego z kibiców Valencii, który udał się do Niemiec, aby wspierać drużynę narodową.

Parejo również skorzystał ze swoich wakacji, aby wraz z rodziną udać się do Niemiec i wspierać La Roja w ćwierćfinale.

“Que bote Parejo” (Niech Parejo strzela), skandowała grupa fanów, która natknęła się na niego, zanim powiedział dziennikarzom Relevo, że “przyjeżdżamy z rodziną, aby przeżyć doświadczenie, myślę, że niezapomniane, zwłaszcza dla moich dzieci“. Jego przewidywania, że Hiszpania wygra z Niemcami 2-1 sprawdziły się.