Koba na celowniku Sportingu

  • Valencia może zarobić 3 miliony euro na trójstronnej transakcji ze Sportingiem Portugalia i Estoril.

Sporting skontaktował się w piątek z Valencią CF, aby oficjalnie poinformować o zamiarze podpisania umowy trójstronnej z Kobą Koindredim. Valencianista, wypożyczony do Estoril do 30 czerwca (z Valencią ma kontrakt do czerwca 2025 roku), może zagrać w Lizbonie w ramach sprzedaży definitywnej. Transakcja może zmienić styczniowy rynek transferowy klubu z Mestalla.

Operacja jest skomplikowana. Negocjacje są w toku. Estoril skorzysta z opcji wykupu za 3 mln euro na jego kontrakcie wypożyczenia, a pomysłem Sportingu jest zapłacenie za jego podpisanie około 4 mln euro, czyli kwoty, o której mówiło się na początku popołudnia w klubie. W ten sposób Valencia otrzyma 3 miliony z opcji wykupu, a Estoril około jednego.

Operacja (z bezpośrednim udziałem Jorge Mendesa) jest w toku. Przyjaciel i partner Petera Lima pracuje nad tą operacją od kilku dni. Ideą Valencii jest zatrzymanie procentu z przyszłej sprzedaży.

Odejście Koby i napływ znacznej ilości gotówki może zmienić politykę transferową klubu, do której pozostały niespełna dwa tygodnie. Kwota 3 milionów euro może odblokować możliwość sprowadzenia zawodnika do klubu.

Na stole znajduje się dwóch graczy: Peter Federico i Rafa Mir. Obaj są w gotowości w swoich klubach. Priorytetem Valencii jest sprowadzenie skrzydłowego Realu Madryt Castilla, Petera Federico Gonzáleza, z którym osiągnęli już porozumienie. Nie można wykluczyć transferu napastnika Sevilli.