Oficjalnie: Yaremchuk nowym zawodnikiem Valencii

• Zawodnik wylądował w czwartek wieczorem w Manises, a dziś rano podpisał kontrakt na grę na wypożyczeniu w tym sezonie pod wodzą Barajy.

Są to ostatnie godziny na rynku transferowym, aby dokończyć kształtowanie składu, który nadal prezentuje istotne braki. Po przybyciu Amallaha w ostatnim tygodniu, kolejną i czwartą nową twarzą sezonu jest Roman Yaremchuk. 27-letni ukraiński napastnik staniu się nową „dziewiątką” Rubéna Barajy, której zespół tak bardzo potrzebował.

Mierzący 1,91 m napastnik wylądował na lotnisku Manises w czwartek wieczorem z Brukseli, podczas gdy jego drużyna, Brugge, właśnie zakończyła grę w rundzie wstępnej Ligi Konferencyjnej przeciwko Osasunie. Dziś rano przeszedł badania medyczne i podpisał kontrakt jako nowy zawodnik Valencii.

Przybywa na zasadzie wypożyczenia, w zasadzie bez opcji wykupu, choć Valencia nie podała w komunikacie prasowym oficjalnej kwoty operacji, podobnie jak nie uczyniła tego w przypadku Canósa i Amallaha.

Oświadczenie Valencii

Valencia CF i Club Brugge KV osiągnęły porozumienie w sprawie wypożyczenia Romana Yaremchuka.

Ukraiński środkowy napastnik dołączy do Valencii, aby wzmocnić atak do 30 czerwca 2024 roku, po tym jak był związany z belgijską drużyną od zeszłego lata.

Yaremchuk (27/11/1995) przeszedł przez szeregi Dynama Kijów, gdzie po wypożyczeniu do FK Oleksandriya wdarł się do pierwszej drużyny. Kilka miesięcy po debiucie w ukraińskiej Premier League został pozyskany przez belgijski klub KAA Gent w 2017 roku, gdzie w ciągu czterech sezonów strzelił 61 goli.

Następnie Yaremchuk przeniósł się do SL Benfica, po czym wrócił do Belgii, aby dołączyć do Club Brugge KV, grając w meczach Ligi Mistrzów UEFA dla obu stron.

Nowy napastnik Valencia CF, regularnie występujący w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju, był 43 razy reprezentowany przez Ukrainę, jest piątym najlepszym strzelcem w historii swojego kraju z 13 zdobytymi bramkami i grał w Euro 2020, docierając do ćwierćfinału.

Valencia CF ma przyjemność powitać nowego napastnika, Romana Yaremchuka.