Valencia ma niedokończone sprawy z Vicente Moreno
- Drużyna Che przyjeżdża do Almerii w najlepszym momencie ery Barajy po pokonaniu Atletico (3-0) wierząc, że może podtrzymać dobrą passę.
Vicente Moreno i Valencia spotkają się ponownie dzisiejszego popołudnia po aferze, jaką przeżyli w styczniu po zwolnieniu Gennaro Gattuso. Klub zwrócił się do obecnego trenera Almerii, by powierzyć mu swój projekt. Jednak różnice w długości kontraktu (trener chciał półtora roku, a Valencia oferowała mu tylko do czerwca) uniemożliwiły porozumienie i Rubén Baraja ostatecznie wylądował na Mestalla.
Dzisiejszego wieczoru Valencia i Vicente Moreno ponownie skrzyżują swoje ścieżki wraz z niedokończonymi sprawami i nowym trenerem Valencii na linii ognia. Początek sezonu w wykonaniu Almerii nie był udany. Szczególnie w defensywie liczby są bardzo niepokojące i już pojawiają się wątpliwości co do utrzymania posady trenera. To może być kluczowy mecz dla Vicente Moreno, aby pozostać na stanowisku szkoleniowca Almerii.
César Montes, najdroższy nabytek w historii klubu, powinien zadebiutować na swoim stadionie. Wciąż pod znakiem zapytania stoi występ Pubilla i Pozo, którzy opuścili mecz z Villarreal z powodu problemów fizycznych i nie trenowali przez cały tydzień. Trzy porażki i osiem goli straconych w trzech meczach rozegranych na Power Horse Stadium to trudny bagaż do przyswojenia dla biało-czerwonych.
Wątpliwości ciążące nad Moreno i jego Almerią kontrastują z Valencią, która przyjedzie do Almerii po najprzyjemniejszym i najspokojniejszym tygodniu w erze Barajy. Zdecydowane zwycięstwo 3:0 nad Atletico Madryt i coraz bardziej nieskrępowana rola młodych wychowanków, którym trener powierzył zadania, przyniosły poczucie spokoju na Mestalla.
Valencia zajmuje obecnie piąte miejsce z dziewięcioma punktami na koncie, a dzisiejszy mecz będzie dla niej sprawdzianem potwierdzającym obraną drogę w meczu z Atletico Simeone i oderwaniem się od bojaźliwej strony, która uległa dwa mecze temu z Alaves. Nietoperze będą mogli zdobyć kolejne trzy punkty, tym samym umacniając swoją wysoką pozycję w tabeli LaLiga.
Nie będzie to jednak łatwy mecz dla Valencii. Po stronie gości jest wielu nieobecnych. Baraja będzie bez Gabriela Paulisty, Foulquiera, Jesúsa Vázqueza i Sergiego Canósa z powodu kontuzji. Szczególnie strata ostatniego wymienionego piłkarza może być odczuwalna, gdyż Sergi w meczu ze stołecznym klubem zaprezentował się iście przebojowo. Był odważny, wygrywał pojedynki i stwarzał zagrożenie pod bramką Oblaka. Ukrainiec Yaremchuk może otrzymać swoje pierwsze minuty jako Valencianista, o którym Baraja mówił, że nie może się doczekać aż zobaczy go na boisku. Po stronie gospodarzy Moreno grał w chowanego z kontuzjowanymi zawodnikami. Jeśli Pubill i Pozo nie wystąpią, Chumi może być alternatywą dla Almerii, której zaczyna brakować marginesu błędu.
Potencjalne wyjściowe jedenastki obu ekip: