Mecz z Logroñés dobrym spotkaniem na odpoczynek

- Rubén Baraja wprowadzi rotacje w pierwszym meczu Copa del Rey, aby dać odpocząć niektórym zawodnikom z większą liczbą minut w LaLiga.
W bramce Jaume Domenech będzie miał nadzieję otrzymać swoją pierwszą szansę w tym sezonie i tym samym dać chwilę wytchnienia dla Mamardashviliego, gdyż Gruzin jako jedyny rozegrał wszystkie dotychczasowe spotkania od pierwszej do ostatniej minuty. W obronie Foulquier prawdopodobnie wystąpi na prawej obronie, a Yarek na lewej, aby dać odpocząć Gayi i Thierry’emu. W środku obrony Paulista jest faworytem do oszczędzania energii. W ten sposób Mosquera powinien wystąpić w pierwszej jedenastce, a nowością byłby Tárrega z powodu dyskomfortu, jaki odczuwa turecki obrońca Cenk.
W środku pola swoją szansę powinien otrzyma Hugo Guillamón, który stopniowo wraca do rotacji. Wątpliwości dotyczą tego, czy jego partnerem będzie Javi Guerra, czy Amallah. Opcja przesunięcia Marokańczyka na podwójnego pivota jest najbardziej prawdopodobna, aby dać odpocząć dwóm zawodnikom, którzy byli często wykorzystywani przez Baraję na początku sezonu — mowa tutaj oczywiście o wspomnianym Javim oraz o Pepelu, który zgromadził najwięcej minut spośród wszystkich zawodników z pola.
Na flankach do wyjściowej jedenastki powróci Sergi Canós, który dostał trochę czasu po kontuzji, natomiast na drugiej flance może wystąpić Fran Pérez lub Hugo González. W ataku Pablo Gozálbez grałby jako napastnik, tworząc duet z Romanem Yaremchukiem.
Jedenastkę Valencii CF tworzyliby zatem: Jaume; Foulquier, Mosquera, Tárrega, Yarek; Guillamón, Amallah lub Guerra, Fran Pérez lub Hugo González, Sergi Canós; Pablo Gozálbez i Yaremchuk