Valencia po Dani Cárdenasa?

Skręcenie prawej kostki z naderwaniem więzadeł, jakiego doznał Dani Cárdenas na początku kwietnia, zakończyło występy zawodnika w niedawno zakończonym sezonie. W sezonie, w którym na swojej pozycji był jednym z najlepszych w drugiej lidze hiszpańskiej. Z 34 meczami na koncie, 23 straconymi bramkami i 17 czystymi kontami, sezon zawodnika Levante zakończył się w starciu z Bouldini, pomimo skrócenia o miesiąc czasu rekonwalescencji i ponownej dostępności do rozgrywek o awans do Primera Division. Nic dziwnego, że brak aktywności urodzonego w Terrassie zawodnika nie tłumi zainteresowania ze strony innych drużyn po tym, jak był jednym z objawień drugiej ligi. Rywal zza miedzy Valencii, po tragicznym zakończeniu sezonu 22/23, stanęło przed koniecznością sprzedaży zawodników, aby zmniejszyć rozmiar porażki z Alavés pod względem ekonomicznym. „Wszyscy są na sprzedaż. Tych, których możemy sprzedać, sprzedamy„, powiedział Felipe Miñambres w swoim ostatnim wywiadzie. A Cárdenas, po swoim niezwykłym występie, jest jednym z graczy o największym potencjale w Ciutat de València.

Jak dowiedziało się Superdeporte, młodzieżowiec Granoty może liczyć na wiele drużyn, które chcą skorzystać z jego usług w kolejnym sezonie. W hiszpańskiej elicie piłkarskiej Rayo Vallecano, Valencia, Granada i Alavés szukają bramkarza i to w Danim widzą bramkarza do swoich projektów. I wszystkie cztery kluby czekają na zwolnienie się miejsca w bramce, aby sprowadzić Daniego Cárdenasa. Jeśli dołączy do Los Cármenes, zawodnik urodzony w Buñol zbiegnie się z Paco Lópezem: trenerem, który dał mu debiut w pierwszej drużynie w pierwszej lidze i który w sezonie 2020/2021 zaprezentował go jako bramkarza, którego należy wziąć pod uwagę z myślą o przyszłości. W wieku 26 lat i zadomowiony w profesjonalnej piłce nożnej rodzimy zawodnik ma możliwość kontynuowania kariery w najwyższej klasie rozgrywkowej na poziomie krajowym, choć zagranica również puka do jego drzwi. Drużyny z Ligue 1 i Serie A są na tropie Daniego Cardenasa.

Kontrakt do 2025 roku

Szkolony w Buñol przez ponad dekadę bramkarz, szczęśliwy z pobytu w Levante, dostosuje się do tego, co najbardziej odpowiada klubowi. „1” jest świadomy trudnego momentu, przez który przechodzi klub i dostosuje się do tego, co biura Ciutat uważają za najlepszym rozwiązaniem. Pomimo tego i nie wiedząc, której bramki będzie bronił w przyszłym sezonie, Cárdenas będzie czekał na rozwój wydarzeń z myślą o codziennej pracy pod czujnym okiem Javiego Calleji. Z kontraktem do 2025 roku bramkarz, po spełnieniu marzenia o założeniu rękawic w pierwszej drużynie Levante i uzyskaniu stabilności, patrzy w przyszłość z dwoma otwartymi frontami, które nie zostały jeszcze zdefiniowane: powrót do walki o awans do pierwszej ligi lub skok z powrotem do elity poprzez transfer, który da klubowi tlen.

Jeśli Los Ches na poważnie staną do walki o podstawowego bramkarza Żab to będzie oznaczało pożegnanie z gruzińskim talentem, Giorgi Mamardashivilim, którego usługami jest zainteresowany Bayern Monachium i Inter Mediolan, chociaż ci drudzy bardziej skłaniają się w stronę Yanna Sommera.