Larin na radarze Valencii

Włodarze klubu z Estadio Mestalla pracują już nad skompletowaniem składu na nadchodzący sezon. Aby tego dokonać muszą się jednak zmierzyć z bardzo skomplikowaną sytuacją ekonomiczną klubu, która najprawdopodobniej zmusi ekipę Nietoperzy do sprzedaży kilku ważnych postaci w kadrze Rubena Barajy.

W ostatnich kilku okienkach transferowych Meriton zdecydował się na jak najmniejsze wzmocnienia drużyny, nawet w obliczu niedawnego zagrożenia spadkiem z LaLiga. Spadkiem, którego nie uniknął Real Valladolid, chociaż był o mały włos od dokonania tego wyczynu. Jednym z zawodników, którzy wyróżniali się w ekipie spadkowicza był bez wątpienia Cyle Larin, który w zaledwie pół sezonu zdobył osiem bramek i trzy asysty.

Nic zatem dziwnego, że dobra postawa kanadyjskiego snajpera przyciągnęła uwagę drużyn, które w przyszłym sezonie nadal będą kontynuowały swojego zmagania na najwyższym szczeblu rozgrywek w Hiszpanii. Głównymi zainteresowanymi według SER Deportivos Valladoli jest zarówno Valencia jak i również Betis.

Valladolid skorzystało z opcji wykupienia 28-letniego piłkarza za 1,5 mln € po jego przybyciu z Club Brugge i zdając sobie sprawę, że nie będzie w stanie zatrzymać napastnika po spadku zdecydowało się o możliwej sprzedaży Cyle’a już w nadchodzącym okienku. Cenę wywoławczą szacuje w przedziale od 5 do10 mln €, której to Valencia raczej nie zaoferuje biorąc pod uwagę ich aktywność w poprzednich okienkach transferowych. Jednocześnie, aby Los Ches miało szansę zakontraktować kanadyjską rewelację ligi musieliby sprzedać jednego ze swoich obecnych środkowych napastników: Cavani, Hugo Duro bądź Marcos André. Do tego dochodzi wysokie honorarium Larina w wysokości 2,8 mln € co może być kolejnym problemem dla klubu z Mestalla.

Héctor Gómez donosi jednak, że północnoamerykański zawodnik z chęcią dołączyłby do drużyny z Walencji. Czy Kanadyjczyk będzie miał okazję przyodziać koszulkę z nietoperzem na piersi przekonany się w najbliższym czasie.